Opolskie szpitale dostaną 7 mln zł za nadwykonania
Opolskie szpitale dostaną 7 milionów zł na ponadlimitowe świadczenia. To efekt kolejnych przesunięć kwot, których dokonał opolski NFZ z niewykorzystanego kontraktu.
Ta operacja nie oznacza, że pieniędzy opolskim placówkom przybędzie, ale że dostaną zapłatę za tzw. nadwykonania w sytuacji, gdy w innej grupie świadczeń medycznych nie wykorzystały zakontraktowanej puli.
- Przesunięcia kwot to cykliczna procedura. Analizy poziomu wykonania umów przez świadczeniodawców robimy co kwartał. Staramy się na bieżąco reagować na ich potrzeby np. poprzez wydawanie zgody na wcześniejsze płatności - powiedziała Grażyna Kowcun, p.o. dyrektor opolskiego NFZ na czwartkowej konferencji prasowej.
Po pierwszym półroczu dokonano już przesunięć w szpitalach na ponad 5 mln zł. Po rozliczeniu trzeciego kwartału 2016 roku dokonano kolejnych, na około 7 mln zł. Stało się to na wniosek 18 z 29 opolskich szpitali.
W ambulatoryjnej opiece specjalistycznej przesunięcia wyniosły 2,34 mln zł. Dokonano również analizy wykonania świadczeń z zakresu opieki paliatywnej i hospicyjnej, stomatologii, rehabilitacji, psychiatrii oraz programów profilaktycznych. Środki finansowe zostały przesunięte w tych zakresach, w których było to możliwe.
WARTO ZOBACZYĆ
W stosunku do świadczeń stomatologicznych również zostały przesunięte środki finansowe, podjęto także decyzję o zapłacie za świadczenia udzielone na rzecz dzieci z uwzględnieniem wskaźnika wzrostu wyceny świadczeń. Ponadto fundusz zapłaci za świadczenia zrealizowane w ramach "Akcji Profilaktyki Stomatologicznej".
W zakresie opieki hospicyjno-paliatywnej, która dla opolskiego oddziału NFZ jest priorytetem i zabezpiecza świadczenia pacjentom w stanie terminalnym, po trzech kwartałach 2016 r. wygospodarowano środki w łącznej wysokości ponad miliona złotych na zapłatę za zrealizowane świadczenia. Oddział dokonuje płatności również za pacjentów kierowanych bezpośrednio z Oddziałów Anestezjologii i Intensywnej Terapii do Zakładów Opiekuńczo-Leczniczych.
Ponadto opolski NFZ zapłacił ponad 2 mln złotych dodatkowo opolskiemu szpitalowi ginekologiczno-położniczemu. To skutek zwiększonej liczby narodzin (te świadczenia nie są limitowane).
- Podejmując decyzje o przesunięciu środków finansowych opolski NFZ kierował się przede wszystkim koniecznością zapewnienia dostępności do świadczeń opieki zdrowotnej dla pacjentów, z uwzględnieniem w miarę możliwości wniosków oraz propozycji świadczeniodawców - podkreśla Grażyna Kowcun.
Łączna wartość przesunięć po trzech kwartałach wyniosła blisko 16 mln zł. To niewiele wobec 75 mln zł dotychczasowych nadwykonań, z czego ponad 48 mln przypada na szpitale. Najwięcej nadwykonań jest w kardiologii i chirurgii naczyniowej.
- Nasza kasa jest pusta. Liczymy na pieniądze z budżetu zapasowego, ale 20 mln zł to maksymalna kwota, jakiej możemy się spodziewać - uważa dyrektor Grażyna Kowcun.
Szpitale chcą przesuwać pacjentów w kolejkach do zabiegów na przyszły rok, ale prawo uzasadnia taki ruch tylko “nieprzewidzianą sytuacją”. Nie jest nią brak pieniędzy. NFZ uważa, że “kontrakt to świętość” i przekroczenie jego limitów odbywa się na ryzyko placówek.
Na początku listopada zaplanowano spotkanie dyrekcji OONFZ z dyrektorami szpitali oraz przedstawicielami organów prowadzących, którego głównym tematem będą planowane od 1 lipca 2017 r. zmiany systemu finansowania, a także finansowanie świadczeń za 2016 r.