Opolskie szpitale od 1 października dostaną więcej pieniędzy na leczenie pacjentów [SIEĆ SZPITALI]
Wszystkie szpitale na Opolszczyźnie podpisały już umowy z NFZ na kolejne cztery lata. Będzie więcej pieniędzy na leczenie, dzięki czemu opolscy pacjenci mogą się czuć bezpieczni.
Od 1 października zacznie obowiązywać tzw. sieć szpitali. To nowy - budżetowy - system finansowania świadczeń zdrowotnych. W tej chwili w NFZ trwają ostatnie prace związane z jego wdrożeniem na Opolszczyźnie.
Minister zdrowia o sieci szpitali
Nasz region jest pierwszym, w którym wszystkie szpitale podpisały już czteroletnie umowy dotyczące finansowania w nowym systemie.
W sieci są 23 szpitale, w tym wszystkie powiatowe. Placówki, które do tej pory miały umowę z NFZ, będą miały ją dalej, ale na innych zasadach.
W ostatnich dniach sierpnia nasz NFZ przedstawił kwoty ryczałtów na IV kwartał tego roku wszystkim dyrektorom i organom założycielskim szpitali, które stworzą na Opolszczyźnie system podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń zdrowotnych.
Ryczałt obliczany był - jak wymaga ustawa - na podstawie rzeczywistej liczby wykonanych świadczeń z 2015 r. Dla opolskich szpitali to był dobry rok, bo NFZ zapłacił wówczas za wszystkie nadwykonania. W obliczeniach ryczałtu obowiązują jednak ceny z roku bieżącego, co oznacza, że teraz szpitale będą dysponować większym budżetem.
- Nasi pracownicy przeliczyli 207 tysięcy hospitalizacji oraz 2 miliony porad - mówi Beata Cyganiuk, wicedyrektor OOW NFZ ds. medycznych. - Kwota ryczałtu w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej będzie wyższa o 1,5 mln zł, a kwota ryczałtu w leczeniu szpitalnym będzie wyższa o 16,4 mln zł.
W chemioterapii kwota na IV kwartał wyniesie 5 879 747 zł, a w programach lekowych kwota na IV kwartał to 11 969 123 zł (tu nie ma ryczałtów, tylko ustala się kwotę finansowania. Aktualnie kontraktowanych jest 57 programów lekowych, w tym 8 nowych.
- Zabezpieczyliśmy świadczenia dla mieszkańców Opolszczyzny zgodnie z mapą potrzeb zdrowotnych regionu. Opolanie mogą czuć się bezpieczni. Nie tylko podpisaliśmy na cztery lata umowy ze szpitalami w każdym powiecie oraz placówkami w Opolu, ale zawarliśmy też umowy ze szpitalami niepublicznymi, które są nam potrzebne do pełnego zabezpieczenia świadczeń. Na przykład według mapy potrzeb Opolanom trzeba zapewnić pięć stołów hemodynamicznych (dla zawałowców), ale w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym są tylko dwa. Zawarliśmy więc umowy z niepublicznymi szpitalami, które dysponują takim sprzętem. To PAKS-y w Kędzierzynie-Koźlu i Nysie oraz PGM w Kluczborku - wyjaśnia dyrektor Cyganiuk.
W nowym systemie są też tzw. świadczenia wyodrębnione. Można je aneksować i dodawać szpitalom pieniądze na ich wykonanie.
Na Opolszczyźnie już powinny zmniejszyć się kolejki do usunięcia zaćmy (dostaliśmy 1,4 mln zł dodatkowo) oraz po endoprotezy (2,9 mln zł dodatkowo).