Prokuratura sprawdza, czy lekarz ze szpitala w Gryficach mógł uratować ciążę pacjentki. Mężczyzna ma już na koncie nieprawomocny wyrok w sprawie narażenia innej kobiety i jej dziecka na niebezpieczeństwo.
W obu przypadkach dzieci nie udało się uratować.
W grudniu do szpitala w Gryficach trafiła mieszkanka powiatu. Zaniepokoiła się, gdy na trzy tygodnie przed terminem rozwiązania, córka przestała się ruszać. W szpitalu zlecono badania, m.in. USG i KTG. Niepokojąco wypadło badanie tętna dziecka.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień