Janusz K., były sędzia Sądu Rejonowego w Kościerzynie, który został skazany za popełnienie przestępstw o charakterze korupcyjnym, miał zostać przymusowo doprowadzony do aresztu w Starogardzie Gdańskim. Ostatecznie z poślizgiem zgłosił się tam sam. Jego sprawą od początku zajmowała się Prokuratura Okręgowa w Słupsku.
W poniedziałkowym wydaniu „Głosu Pomorza”, opisując sprawę sędziego Janusza K., informowaliśmy, że oskarżany przez słupską prokuraturę okręgową, a wypuszczony w czerwcu na wolność decyzją Sądu Najwyższego, ten były sędzia Sądu Rejonowego z Kościerzyny ma wrócić do więzienia. Ostatecznie mężczyzna do odbycia kary zgłosił się sam, choć kilka dni wcześniej wydano zarządzenie o jego przymusowym doprowadzeniu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień