Włodzimierz K., oskarżony w sprawie, która wiąże się z wyborami samorządowymi w gm. Damnica, w piątek znowu nie pojawił się w sądzie.
W ten sposób po raz kolejny nie doszło do zamknięcia procesu i ogłoszenia wyroku. Sędzia Edyta Sokołowska z Sądu Rejonowego w Słupsku, która prowadzi sprawę od początku, tym razem zwątpiła, czy zwolnienie lekarskie, które dostarczył oskarżony, jest prawdziwe. Z tego powodu powołała biegłego, który ma sprawdzić, czy oskarżony rzeczywiście ma kłopoty ortopedyczne. Być może na jej decyzję wpływ miało to, że pokrzywdzony stwierdził, że widział oskarżonego na pasterce.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień