Ostatni zespół drugiej ligi postawił się Muszkieterom
Wydawało się, że Muszkieterowie odniosą szybkie i łatwe drugoligowe zwycięstwo. Wygrali, ale sukces przeszedł im z pewnym trudem.
Wydawało się, że outsider nie będzie miał w Nowej Soli nic do powiedzenia. Rzeczywistość była inna. Faworyci wygrali, ale mecz był bardziej wyrównany niż się spodziewano. Gospodarze zaczęli spokojnie i z dużą pewnością siebie. Po trójce Marcela Ponitki, trafieniu Sebastiana Szymańskiego i rzucie zza linii 6,75 m Kamila Zywerta było 8:0. Goście się jednak ostrząsnęli.
Z kolei osłabł impet Muszkieterów i po trafieniu Michała Kafarskiego gnieźnianie w 7 min po raz pierwszy wygrywali 15:14. Nasi szybko opanowali sytuację i odskoczyli. Ekipa z Gniezna grała bardzo ambitnie i kilka razy dochodziła gospodarzy. Jednak zespoły schodziły na przerwę przy dziewięciopunktowym prowadzeniu Muszkieterów.
Wydawało się że to początek ,,odjazdu” gospodarzy. Tak się jednak nie stało. Rywal ciągle nas doganiał, a różnica kilku punktów sprawiała, że końcowy rezultat cały czas był niepewny, a goście mogli liczyć na sprawienie niespodzianki. Kiedy jednak na dwie minuty przed końcem wygrywaliśmy 71:62 w zespole gospodarzy zapanował spokój i przekonanie, że jest już po meczu. Outsider jednak walczył i ambitnie starał się odwrócić losy tego meczu. Nie dał jednak rady. Gospodarze nie pozwolili sobie wyrwać zwycięstwa
Muszkieterowie Nowa Sól - Sklep Polski MKK Gniezno 74:71 (21:18, 23:17, 17:20, 13:16)
Muszkieterowie: Zywert 19 (2), Trubacz 11 (1), Szymański 9, Majchrzak 8, Ponitka 7 (1) oraz: Der 9 (9), Polewiak 5 (1), Chorągwicki i Mołek po 0.