Ponad 53 mln zł żądają wierzyciele zniesionej z końcem ubiegłego roku gminy Ostrowice. Wierzytelności zgłosiło 45 wierzycieli. Główna kwota to 40,2 mln złotych. 12,9 mln zł stanowią odsetki.
Wśród wierzycieli są banki, parabanki, prywatne firmy, instytucje rządowe i samorządowe, a także osoby fizyczne, m.in. koszaliński oddział ZUS, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, Zakład Wodociągów i Kanalizacji ze Złocieńca. Długi gminy Ostrowice na mocy uchwalonej w lipcu ubiegłego roku specustawy przejął wojewoda zachodniopomorski.
Wierzyciele mieli czas do 11 kwietnia na zgłoszenie roszczeń. Teraz zgłoszone wierzytelności będą weryfikowane. Wojewoda ma na to czas do końca tego roku. W związku z tym w Urzędzie Wojewódzkim w Szczecinie powstał specjalny Wydział Rozliczeń Zniesionej Gminy Ostrowice, którego dyrektorem jest Agnieszka Wróblewska, wcześniej pełniąca obowiązki komisarza rządowego w gminie Ostrowice. Sporne kwestie dotyczące poszczególnych kwot będzie rozstrzygał sąd.
Przed Sądem Okręgowym w Koszalinie toczy się proces przeciwko byłemu wójtowi Wacławowi M. i skarbniczce Krystynie K., którym prokuratura zarzuciła niedopełnienie obowiązków i nadużycie uprawnień, co doprowadziło do powstania zadłużenia i utraty płynności finansowej gminy. Samorząd zaciągał kredyty, a żeby je spłacić, zadłużał się w parabankach. Śledztwo w tej sprawie trwało 4 lata. Jak długo potrwa proces? Trudno przewidzieć.
A tymczasem od stycznia część sołectw zniesionej gminy Ostrowice znalazło się w granicach gminy Drawsko Pomorskie, a część należy do Złocieńca. Problemów nie brakuje. 1,5 mln zł potrzebuje Złocieniec na wykonanie najpilniejszych prac w hydroforniach przejętych po zniesionej gminie Ostrowice. W wielu miejscach stan przejętych urządzeń wodnych i kanalizacyjnych jest katastrofalny. A pieniędzy na ich remont nie ma. Podobnie jak na terenach przejętych przez Drawsko. Remont hydroforni w Przytoniu będzie kosztował 250 tys. zł, a remont hydroforni w Jeleninie to wydatek minimum 150 tys. zł.