Oświadczenie majątkowe posła Leszka Korzeniowskiego pod lupą prokuratury
Prokuratura Okręgowa w Warszawie sprawdza, czy opolski poseł PO Leszek Korzeniowski napisał prawdę w oświadczeniu majątkowym.
- Postępowanie w tej sprawie jest w toku, nikt nie usłyszał zarzutów - mówi prokurator Michał Dziekański, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Śledczy ze stolicy wzięli pod lupę oświadczenie majątkowe Leszka Korzeniowskiego, opolskiego posła Platformy Obywatelskiej. O sprawie poinformowało pod koniec ubiegłego tygodnia radio RMF FM. Według rozgłośni warszawscy prokuratorzy sprawdzają, czy poseł Korzeniowski zataił, że faktycznie wykonuje funkcję prezesa w spółce Flora z Praszki (zajmuje się między innymi działalnością z zakresu nawożenia i środków ochrony roślin), w której ma 25 procent udziałów.
W oświadczeniach majątkowych poseł wpisuje natomiast, że od listopada 2007 roku, jako członek zarządu jest na urlopie i nie pobiera z tego tytułu żadnych pieniędzy (pobiera natomiast dywidendę, w 2015 roku było to 547 tysięcy złotych za rok 2014).
W ramach postępowania przesłuchiwani są świadkowie i sprawdzane są wszystkie dokumenty. Prokuratura zleciła też część śledztwa agentom Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Poseł Korzeniowski na razie odmawia komentarza. - Nie będę komentował poczynań prokuratury. Poczekajmy na zakończenie sprawy - powiedział.
Leszek Korzeniowski jest opolskim posłem Platformy Obywatelskiej od 2001 roku. Przez 15 lat był również jej przewodniczącym w województwie opolskim. Zrezygnował z tej funkcji, a także z prac w zarządzie regionu w kwietniu tego roku. Schedę po nim przejął Andrzej Buła, marszałek województwa opolskiego. Na tym samym zjeździe regionalnym Platformy Obywatelskiej Leszek Korzeniowski zapowiedział także, że obecna kadencja w parlamencie jest jego ostatnią.
Leszek Korzeniowski od lat jest jednym z najbogatszych polskich parlamentarzystów. W 2015 roku znalazł się w pierwszej dziesiątce najbogatszych posłów (na siódmej pozycji).