Justyna Wojciechowska-Narloch

Oto Kubuś Barszczewicz. Trzymajcie za niego kciuki!

Mały Kuba Barszczewicz ma za sobą pierwszą ratującą życie operację. Całościowe leczenie  HLHS to jednak trzy skomplikowane zabiegi . Fot. Mariusz Barszczewicz Mały Kuba Barszczewicz ma za sobą pierwszą ratującą życie operację. Całościowe leczenie HLHS to jednak trzy skomplikowane zabiegi .
Justyna Wojciechowska-Narloch

Mały Kuba Barszczewicz dochodzi do siebie po skomplikowanej operacji serca w klinice w niemieckim Münster. Kilkugodzinny zabieg na otwartym sercu zakończył się sukcesem. Chłopiec, którego rodzice są z Torunia, w drugiej dobie po operacji został odłączony od aparatury wspomagającej oddychanie. Być może już wkrótce rodzina Barszczewiczów wróci do domu.

HLHS, bo z takim schorzeniem przed dwoma tygodniami na świat przyszedł Kuba Barszczewicz, to jedna z najbardziej złożonych wad serca. Dziecko rodzi się praktycznie bez połowy tego narządu i bez interwencji doświadczonych kardiochirurgów nie ma żadnych szans na przeżycie.

U małego Kuby wadę wykryto wcześnie, gdy był jeszcze w brzuchu mamy. Jego rodzice - Barbara i Mariusz - zdecydowali się szukać specjalistycznej pomocy za granicą. Tak trafili na klinikę w Münster w Niemczech oraz prof. Edwarda Malca, pracującego tam polskiego kardiochirurga.

W rekordowym tempie udało się zebrać gigantyczną kwotę - 350 tys. zł na poród i zabieg. Dziś mały Kubuś czuje się coraz lepiej, a jego rodzice oddychają z ulgą.

- Operacja Kubusia przebiegła pomyślnie i już w drugiej dobie po zabiegu nasz synek został odłączony od maszyny wspomagającej jego oddychanie - obecnie zarówno jego serce, jak i płuca pracują samodzielnie - cieszą się rodzice. - Kubuś utrzymuje duży apetyt sprzed operacji i chętnie spożywa pokarm mamy, który podawany jest doustnie, co również należy uznać za duży sukces.

Pozostało jeszcze 44% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Justyna Wojciechowska-Narloch

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.