To nie jest zwykle przyszkolne boisko. Na taki obiekt gmina czekała od lat. I wreszcie jest. W piątek oficjalnie otwarto boisko wielofunkcyjne.
Było wszystko, co w takim dniu być powinno: pogoda, wielu zaproszonych gości z Józefem Łyczakiem, senatorem RP na czele, aż czteroosobowa delegacja duchowieństwa, która święciła obiekt, imponujący program artystyczny, a przede wszystkim radość i satysfakcja, że po wielu latach starań można było oficjalnie oddać do użytku piękny, nowoczesny i funkcjonalny obiekt.
- Wszystko co piękne podobno rodzi się w bólach i tak właśnie stało się w przypadku budowy tego boiska - mówił podczas otwarcia boiska wójt Ryszard Stępkowski, wymieniając niemałą listę przeciwności, które wydawały się nie do pokonania. Pokonano je.
- Obiekt został wykonany w nowoczesnej technologii. Całość płyty boiska jest odwodniona przez sieć drenarską, Boisko jest oświetlone, ogrodzone, wyposażone w bieżnię, skocznię do skoku w dal oraz rzutnię do pchnięcia kulą. Ma trybuny na dwieście miejsc siedzących, a wszystkie urządzenia oraz wykorzystane w trakcie realizacji materiały posiadają niezbędne atesty i certyfikaty - mówił nie bez dumy wójt, dziękując wielu osobom za zaangażowanie i pomoc przy inwestycji. Projekt zespołu boisk opracował i nadzorował prace budowlane Kazimierz Galczak. Wykonawcą była firma ADA-LIGHT z Bud Kozickich.
Uroczystemu otwarciu boiska nadano olimpijską oprawę, od hymnu po część artystyczną. Zamiast jednej wstęgi do przecięcia było ich pięć w barwach symbolizujących poszczególne kontynenty. Tyle ile jest olimpijskich kółek. Na szyjach dziesięciorga osób, które przecinały wstęgi , wieszano specjalne pamiątkowe medale. Ducha olimpizmu nie mogło tu zbraknąć. Bądkowo szczyci się tym, że tu urodził się i mieszkał olimpijczyk Eugeniusz Kwiatkowski.
Gmina nie byłaby w stanie sama wybudować boiska. Kosztowało 629 417 złotych. Pomogło ministerstwa sportu i turystyki. Na koncie gminy już jest kwota 202 200 złotych wsparcia z Programu Rozwoju Regionalnej Infrastruktury Sportowe.