Dyrektor Anna Czech i Edward Piątek w nowej, poszerzonej o wykusze sali części ortopedyczno-chirurgicznej oddziału
W decydującą fazę wkracza remont Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Szpitalu św. Łukasza w Tarnowie. Wiele wskazuje na to, że niedogodności, związane z przeniesieniem go na czas prowadzonych prac do ciasnych pomieszczeń na parterze, niedługo się skończą.
Wczoraj w samo południe przed drzwiami SOR-u czekało kilka osób. - Dzisiaj jest jako tako, kolejka nie jest duża, ale jak wiosną trafiłam tutaj wieczorem z potężnym bólem brzucha, to spędziłam na korytarzu blisko pięć godzin. Długo nikt nie chciał się mną zająć. Ludzi było tyle, że niektórzy siedzieli na posadzce, bo ławek zabrakło. Myślałam, że tutaj skonam - opowiada mieszkanka powiatu tarnowskiego.
Jak bardzo zaawansowane są prace na tarnowskim SOR-ze? Co czekać będzie na pacjentów po remoncie? O tym w dalszej częście tekstu
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień