Za wypalanie grozi grzywna do 5 tys. złotych lub do 10 lat więzienia w przypadku zagrożenia życia. Sprawców to nie odstrasza.
W poniedziałek około godz. 15.40 w okolicach Góry Hetmańskiej na poligonie drawskim doszło do groźnego pożaru, w wyniku którego spłonęło 0,5 ha lasu sosnowego. W poniedziałek w pobliżu tego miejsca nie było ćwiczeń wojskowych. Przyczyn pożaru nie ustalono. W akcji wziął udział samolot gaśniczy, zawodowa straż pożarna z Drawska Pomorskiego, OSP z Kalisza Pomorskiego, z Białego Zdroju i z Poźrzadła Wielkiego, a także dwie jednostki wojskowej straży pożarnej.
We wtorek było aż osiem pożarów. Paliły się nieużytki przy ul. Złocienieckiej w Drawsku.
- Pożar zagrażał zabudowaniom gospodarczym. Mogła spalić się stodoła - powiedział nam kpt. Andrzej Podolak, zastępca komendanta powiatowego PSP w Drawsku Pomorskim. Tego samego dnia - najprawdopodobniej wskutek celowego podpalenia - zapaliła się trawa na skarpie w pobliżu parku przy ul. Wałeckiej w Czaplinku.
Przypadkowi świadkowie widzieli kręcącego sie w pobliżu chłopca. Sprawą zajęła się policja. Również we wtorek około godz. 19 w Cichorzeczu (gmina Czaplinek) w trudno dostępnym terenie, na 2 ha gruntów paliła się trawa. Zagrożony był las. We wtorek o godz. 21 strażacy z OSP Złocieniec gasili pożar na nieużytkach przy ul. Kresowiaków. A dwa dni wcześniej walczyli z nocnym pożarem nieużytków przy ul. Zakole.
- W ciągu ostatnich dwóch tygodni doszło do 37 pożarów traw, nieużytków i lasów. Nikogo za rękę nie złapaliśmy, ale większość z nich to efekt wypalania traw lub celowych podpaleń. Zgłosiliśmy te przypadki i policja szuka sprawców - powiedział nam Andrzej Podolak.
- Każdy pożar stanowi zagrożenie dla ludzi i zwierząt. Dochodzi do zniszczenia mienia. Często o dużej wartości. Ludzie, którzy nadal uważają, że wypalanie traw użyźnia ziemię, mylą się. Wypalanie przynosi jedynie szkody. O tym, że „niewinne“ wypalanie może zakończyć się tragicznie, świadczy zdarzenie opisane w ramce obok.
W Drawsku starszy mężczyzna też chciał jedynie spalić kupkę liści. Powiał wiatr, ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie na cała skarpę. Zdarzenie miało miejsce nad rzeką, w pobliżu siedziby PSP i strażacy, którzy w porę dostrzegli zagrożenie, szybko poradzili sobie z żywiołem.
Ale nie zawsze tak jest.
W 2016 r. w całym kraju było 126 tys. pożarów, w tym 36 tys. pożarów traw. Najwięcej pożarów notuje się w marcu i w kwietniu. W tym roku było już ponad 8 tys. pożarów łąk i nieużytków rolnych. Ruszyła ogólnopolska kampania „STOP pożarom traw”, która ma edukować i uświadamiać, że wypalanie traw jest nie tylko niebezpieczne, ale również prawnie zabronione.