29 maja 1919 roku w Poznaniu zbudowano pociąg pancerny "Danuta"
Pociąg brał udział w powstaniu wielkopolskim. W późniejszym czasie "walczył" także w bitwie pod Warszawą w sierpniu 1920 i kampanii wrześniowej.
W 1924 roku "Danuta" została przydzielona do jednostki w Jabłonnie skąd trafiła do do 1 Dywizjonu Pociągów Pancernych.
We wrześniu 1925 roku pociąg uległ wypadkowi pod Olkielnikami. Wskutek wykolejenia zginęło dwóch żołnierzy a kilku odniosło rany, uszkodzeniu uległy dwa parowozy i wagony osobowe. Został zmodernizowany na początku lat 30., otrzymując nową lokomotywę i dodatkowe uzbrojenie przeciwlotnicze. We wrześniu 1939 był uzbrojony w 2 haubice 100 mm, 2 armaty 75 mm i 22 ckm-y.
Od wiosny 1939 roku "Danuta" była przydzielona do Dowództwa Okręgu Korpusu nr VII w Poznaniu. W kampanii wrześniowej został przydzielony do 26 Dywizji Piechoty przy Armii Poznań. Pociąg przybył na teren 26 dywizji koło Wągrowca nocą z 27 na 28 sierpnia. Od następnego dnia pociąg rozpoczął zwiad terenu w okolicach Piły.
Danuta broni ziem zachodnich
Skład pociągu Danuta. Kolejno od lewej: wagon artyleryjski, wagon szturmowy, parowóz pancerny, wagon artyleryjski.
30 sierpnia pociąg dostał rozkaz dozorowania i ochrony linii kolejowych nad Notecią. 1 września pociąg patrolował odcinek Chodzież - Szamocie, dzień później ubezpieczał prawe skrzydło 26 Dywizji. 3 września "Danuta" osłaniała odwrót oddziałów dywizji wycofujących się z Wielkopolski na linię jezior żnińskich. 4 września pociąg dotarł do Żnina odpierając nalot niemiecki.
Następnego dnia pociąg razem z 2 Batalionem 37 Pułku Piechoty wydzielony do obrony Inowrocławia; wieczorem pociąg dotarł do stacji Białe Błota. 6 września "Danuta" pod rozkazami gen. Juliusza Drapelli osłaniała odwrót wojsk polskich spod Torunia by wspierać później na linii Gniewkowo - Inowrocław odwrót 27 Dywizji Piechoty. W tym czasie pociąg utracił kontakt ze swoim składem gospodarczym.
9 września pociąg został skierowany do Kutna, gdzie przebywał inny polski pociąg pancerny, "Paderewski". 11 września pociąg został skierowany na Sochaczew, dotarł jednak tylko do Żychlin - dalszą drogę blokowały zbombardowane pociągi cywilne.
Załoga pociągu zmuszona była zbudować szereg objazdów, docierając do Jackowic pod Łowiczem rankiem 13 września. Od 14 września pociąg brał udział w bitwie nad Bzurą, wzmacniając oddziały broniące Soboty i Piątku i wspierając oddziały 4 Dywizji Piechoty. Następnie pociąg wspierał 16 Dywizję Piechoty w rejonie Łowicza. "Danuta" przyczyniła się do wstrzymania niemieckiego natarcia na tym odcinku.
16 września 1939 roku w trakcie odwrotu pociąg wpadł w zasadzkę, gdy zamaskowane armaty przeciwpancerne rozbiły parowóz. Uszkodzenia te i braki w amunicji przekonały kapitana Korobowicza do opuszczenia pociągu. Tankietki (małe, bezwieżowe czołgi) zdołały się wycofać; wagony i czołgi Renault zaminowano pod ostrzałem nieprzyjaciela.
Pociąg wysadzono w powietrze razem z nacierającą na niego piechota niemiecką. Część załogi dotarła do Warszawy, zasilając załogę prowizorycznego pociągu pancernego na Dworcu Gdańskim.