Kolejne opolskie gminy rezygnują z tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego. Władze oficjanie nie chcą narażać mieszkańców na udział w głosowaniu, ale prawda jest tez taka, że oszczędzają na takich wydatkach.
Mając na uwadze stan epidemii uniemożliwiający przeprowadzenie procedury naboru i realizacji budżetu obywatelskiego, odstępuję od realizacji budżetu obywatelskiego na rok 2021 – napisał w zarządzeniu burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz.
Zainteresowanie taką formą społecznej inicjatywy i rywalizacji różnych środowisk w gminie Nysa było ogromne. W 2018 roku głosowało tam ponad 18 tysięcy ludzi. Rok później prawie 20 tysięcy, czyli co trzeci mieszkaniec.
- Na ten moment nie planujemy Budżetu Obywatelskiego ze względu na brak możliwości przeprowadzenia pełnych i rzetelnych konsultacji społecznych – mówi wiceburmistrz Prudnika Jarosław Szóstka. W tej gminie w ostatniej edycji budżetu w 2019 głosowało prawie 2 tysiące mieszkańców, z czego ponad połowa zdalnie, w Internecie. To prawie 10 procent obywateli gminy.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień