Pandemia wpłynęła na budżety gmin, ale wokół Poznania inwestycji nie zabraknie. W Tarnowie Podgórnym powstanie... tężnia solankowa
Efekt pandemii koronawirusa będzie widoczny w budżetach podpoznańskich gmin na 2021 r. Choć może nie ma drastycznych cięć, to pieniądze nie będą się wylewały z gminnych kont. Dominować ma zaciskanie pasa i ostrożne gospodarowanie. Nie zabraknie jednak ważnych inwestycji i wsparcia dla przedsiębiorców dotkniętych przez pandemię.
Koniec roku, to zawsze czas, w którym konstruować trzeba budżet gminy na nadchodzące 12 miesięcy. Zwykle uchwala się go na grudniowych sesjach. Sprawdzamy, co znalazło się w planach kilku podpoznańskich gmin.
Tężnia solankowa w Tarnowie Podgórnym
- Przyszłoroczny budżet będzie na poziomie obecnego. Po stronie dochodów zapisujemy 275 mln zł, a na wydatki - 284 mln. Do tego roku, wcześniej stale notowaliśmy progres. Na wydatki majątkowe w 2021 r. zamierzamy przeznaczyć 33 mln zł i to będzie naszą "poduszką bezpieczeństwa". Jeśli okaże się, że konieczne są cięcia, będziemy się ograniczali w inwestycjach
- tłumaczy Tadeusz Czajka, wójt gminy Tarnowo Podgórne.
Dodaje, że gminie przychodzi zapłacić m.in. wyższe "janosikowe", czyli podatek solidarnościowy, które najbogatsze gminy (a taką jest Tarnowo Podgórne) płacą na rzecz biedniejszych.
W tym momencie w planach inwestycyjnych gminy jest choćby dalsza budowa mieszkań komunalnych i Centrów Integracji Obywatelskiej. Przeważnie służą one do spotkań, ale np. w Przeźmierowie znajdzie się w nim posterunek policji i filia urzędu gminy. Założono w projekcie także kilka zadań drogowych, ale ich rozpoczęcie zależy od kondycji finansowej.
- Najbardziej spektakularną inwestycję planujemy na początek roku. Wtedy ma wystartować budowa tężni w Tarnowie Podgórnym. To zadanie na lata 2021-22 o łącznym koszcie 4 mln zł. O tym, że mamy wodę z walorami do wykorzystania w tężni wiemy od odwiertu w 2011 r.
- wyjaśnia wójt Czajka.
Tężnia ma powstać przy Tarnowskich Termach, w pobliżu których powstaje również termalny park zdrowia. Będzie stanowiła jego centralny punkt. Wójt chciałby uchwalenia budżetu na sesji 15 grudnia.
W Komornikach wiadukt na Kolejowej i tunel na Grunwaldzkiej
Niewielki wzrost budżetu względem tego roku ma według projektu odnotować gmina Komorniki. Planuje dochody na poziomie 221,5 mln zł, a wydatki - 224,7 mln, w tym na inwestycje - 47,7 mln.
- Projekt budżetu nie jest najgorszy. Nie mamy wielkiego przyrostu względem tego roku. Nietrudno zauważyć, że jest on raczej minimalny. Zapewne dochody z podatków będą nieco niższe, bo planujemy umorzenia dla osób, które nie mogą prowadzić działalności z powodu pandemii
- mówi Jan Broda, wójt Komornik.
Nie oznacza to, że gmina zamierza zrezygnować z dużych inwestycji. Przede wszystkim trzeba dokończyć budowę szkoły w Wirach. Dodatkowo planuje się dwie inwestycje określane przez Brodę mianem "sztandarowych".
- To dalsze prace projektowe przy węźle Grunwaldzka, którego budowę współfinansujemy. Być może pod koniec przyszłego roku wykonawca będzie mógł wejść na plac budowy, by wykonywać pierwsze, pomniejsze prace. Termin zakończenia tej inwestycji to 2023 r. Już całkowicie samodzielnie zamierzamy wybudować wiadukt na ul. Kolejowej. Na przyszły rok również zaplanowane jest powstawanie projektu
- wylicza wójt Broda.
Sprawdź również: Co z tunelem pod Grunwaldzką? Czy Poznań, powiat i Komorniki dorzucą pieniędzy, by powstał bezkolizyjny przejazd pod torami?
Podkreśla, że jeśli chodzi o gminę, to można odczuć zadowolenie, że pandemia dotknęła ją w stosunkowo niewielkim stopniu. Drobne oszczędności wygenerował też brak dożynek czy dni gminy. Wójt zaznacza, że chciałby już jednak wrócić do pełnej normalności i wypatruje końca epidemii.
Ostrożny budżet Suchego Lasu
- Projekt budżetu konstruowaliśmy w sposób realny. Uwzględnia on nowe stawki podatkowe, które są praktycznie "zamrożeniem" tegorocznych. Uwzględniliśmy również lokalną tarczę dla przedsiębiorców dotkniętych w drugiej fali pandemii, czyli przede wszystkim z branży eventowej, gastronomicznej czy targowej. Chcemy wprowadzić dla nich zwolnienie z podatków w pierwszym kwartale przyszłego roku
- tłumaczy Grzegorz Wojtera, wójt Suchego Lasu.
W ten sposób wydatki w projekcie są na poziomie 194 mln zł, a dochody 182 mln. Do budżetu nie wliczono żadnych pieniędzy unijnych czy nadwyżek. Wójt tłumaczy to ostrożnością w jego konstruowaniu i nie boi się określić, że jest dość niski.
Jak bardzo? Niższy o 5 proc. niż tegoroczny.
- To pierwsza taka sytuacja od dawna. Zawsze zależało mi, by budżet co roku rósł, ale dzisiaj kwestie ambicji i rankingów stają się drugoplanowe. Trzeba je odłożyć na boczny tor, żeby się nie zawieść - mówi Wojtera.
Największą inwestycją w Suchym Lesie ma być w 2021 r. kontynuacja programu budowy sieci wodno-kanalizacyjnej na północy gminy oraz dwie inwestycje współfinansowane z powiatem poznańskim. To budowa rond w Suchym Lesie i Biedrusku.
Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?
Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus
Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe.
Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień