- Chciałabym jeszcze trochę pożyć, chociaż jeszcze jeden rok, bo... bardzo dobrze mi się żyje - wyznaje z uśmiechem pani Helena Zaranek z Kruszwicy. Właśnie skończyła 106 lat.
Odwiedziliśmy ją dokładnie w jej urodziny. Podobnie jak przed rokiem, powitała nas z uśmiechem na twarzy. Wstała, podeszła, klasnęła w dłonie i powiedziała: "O! Jak fajnie!"
- Pani Heleno, ile to już pani ma lat? - zagajamy.
Jubilatka zamyśla się na chwilę, a córka jej podpowiada: - Sto sześć.
Ciągle powtarza, że jeszcze rok by sobie pożyła, bo dobrze jej się żyje. Goście już się wpraszają na 107. urodziny. My również.
Więcej o wspaniałej pani Helenie oraz zdjęcia z jej 106. urodzin w pełnej wersji artykułu. Zapraszamy!
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień