Pani Renata była uwięziona w domu. Udało się pokonać problemy i postawić windę...
O problemie Renaty Józefów pisaliśmy na łamach „Gazety Lubuskiej”. Zielonogórzanka po wypadku porusza się na wózku inwalidzkim. Marzyła o podjeździe, ale nie było to takie proste...
- Ale się cieszę. Chciałabym wszystkim serdecznie podziękować za pomoc w wybudowaniu tego podjazdu - mówi z uśmiechem Renata Józefów. - Teraz moje życie zmieniło się na lepsze. Już nie muszę czekać na męża, aż wróci z pracy i zniesie mnie po schodach.
Bo choć pani Renata mieszka na parterze, schody powodowały, że czuła się w swoim domu jak więzień.
- Załamała się psychicznie, ale rodzina i przyjaciele pomogli.
- Tego co się wydarzyło, już nigdy nie zapomni.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień