Park i okolice zalewu - tu jest najgroźniej
- Od ponad roku nie ma w Czerwieńsku posterunku policji. Największą bolączką jest wandalizm nad zalewem - mówi Anna Plonkowska.
Zdaniem mieszkanki Czerwieńska Anny Plonkowskiej, brak policji na miejscu nie powoduje, że zagrożenie dla spokojnych ludzi jest większe niż kiedyś, gdy policja miała tu swój posterunek. - Największą naszą bolączką jest wandalizm nad zalewem i w pobliskim parku - mówi A. Plonkowska. - A na co dzień to mamy przecież straż miejską. Strażnicy mogą przypilnować drobnych spraw.
W miniony czwartek w Czerwieńsku odbyły się konsultacje społeczne dotyczące bezpieczeństwa w gminie. Policja opracowuje tzw. mapę zagrożeń, czyli miejsc na terenie gminy, gdzie najłatwiej o guza. W spotkaniu z policją wziął udział m.in. burmistrz Czerwieńska oraz radni.
Od ponad roku w Czerwieńsku nie ma posterunku policji. Policjanci dojeżdżają z Zielonej Góry
Zdaniem burmistrza Piotra Iwanusa miejsca zagrożone w mieście i gminie, na które należałoby zwrócić szczególna uwagę to m.in. drogi publiczne, przejścia dla pieszych, węzeł kolejowy i okolice Odry.
- Przyznam szczerze, że przed likwidacją posterunku myślałam, że bez policji będzie u nas przysłowiowy koniec świata. Dziś jestem pozytywnie zaskoczona - mówi radna Ewa Wójtowicz, przewodnicząca komisji infrastruktury społecznej i porządku publicznego w radzi.
- Przyznaję, że policja przyjeżdża na każdy telefon, reaguje bardzo szybko. Obiecano nam, że w kwadrans będą na miejscu. I to jest prawda. Mamy trzy kontakty z policją: z dzielnicową, z II komisariatem w Zielonej Górze oraz komendą miejską. Gmina chce teraz przejąć budynek po posterunku policji. W planach jest organizacja w nim naszego centrum zarządzania kryzysowego.
- Chcemy umieścić tam inspektora obrony cywilnej, straż miejską, strażaków oraz wyznaczyć dla policji jeden pokój, aby mogli tam przeprowadzać czynności służbowe - powiedział ,,GL’’ przewodniczący rady miejskiej Leszek Jędras.
Wszystkim doskwiera brak sygnalizacji świetlnej na ulicy Zielonogórskiej
Gdy likwidowano posterunek w Czerwieńsku radni postulowali, aby odebrać policjantom samochód, który wcześniej kupiono z budżetu gminy i przekazać go strażnikom miejskim. Ostatecznie zrezygnowano z tego pomysłu.
- Na spotkaniu policja obiecała nam, że będzie reagować na nasze wezwania. Auto im zostawiliśmy i to była dobra decyzja - powiedziała Ewa Wójtowicz.
Na spotkaniu radni wskazali policjantom miejsca, które wymagają szczególnej uwagi. Doskwiera wszystkim brak sygnalizacji świetlnej na ul. Zielonogórskiej. W Nietkowie niezbędne jest przejście dla pieszych z parkingu do ośrodka zdrowia. Obecności policji wymagają też często okolice zalewu, parku oraz gimnazjum. - Warto też mieć na oku ul. Boczną i okolicie kolei - powiedziała ,,GL’’ radna Ewa Wójtowicz.
Autor: Marek Białowąs