Patriota czy zdrajca? Jak się walczy o władzę w sejmiku samorządowym
Różnica między patriotą i zdrajcą jest żadna. Sprowadza się do tego, kto to mówi. Najlepiej to widać w walce o zdobycie większości w sejmikach samorządowych.
Czym się dziś różni zdrajca od patrioty? Zdrajca robi tak jak radny Wojciech Kałuża z Koalicji Obywatelskiej na Śląsku. W zamian za stanowisko wicemarszałka przeszedł na stronę PiS, dzięki czemu to PiS rządzi tam w sejmiku samorządowym.
A na czym polega patriotyzm? Na tym, że jest się w PiS, ale udzieli się poparcia Koalicji Obywatelskiej. Szansę na to, aby zostać patriotą, ma zgierski poseł PiS Marek Matuszewski, jeśli związana z nim grupa radnych poprze w łódzkim sejmiku Koalicję Obywatelską i PSL.
Nie wchodząc w szczegóły, warto zauważyć, że aby zostać patriotą lub zdrajcą, potrzeba dwóch rzeczy: determinacji i porządnej oferty.
A jeśli chodzi o radnego Kałużę i posła Matuszewskiego, to terminy zdrajca i patriota można dowolnie przestawiać. Mamy demokrację.