Patryk Dudek, żużlowiec Stelmetu Falubazu Zielona Góra liderem cyklu Grand Prix. Był trzeci na PGE Narodowym

Czytaj dalej
Fot. Cezary Konarski
Cezary Konarski

Patryk Dudek, żużlowiec Stelmetu Falubazu Zielona Góra liderem cyklu Grand Prix. Był trzeci na PGE Narodowym

Cezary Konarski

Stadion PGE Narodowy w Warszawie wciąż nieodczarowany przez polskiego żużlowca. W stolicy po raz piąty najlepsi na świecie rywalizowali w cyklu Grand Prix. I po raz kolejny 55 tysięcy kibiców nie doczekało się Mazurka Dąbrowskiego przy dekoracji zwycięzców. Ale trzecie miejsce Patryka Dudka, zawodnika Stelmetu Falubazu Zielona Góra, to też duży sukces. Zielonogórzanin mimo, że nie wygrał jest liderem klasyfikacji generalnej.

O tym, że Polacy mogą odgrywać czołowe role w turnieju świadczyła już pierwsza seria wyścigów. Poza jednym wyjątkiem, jakim była przegrana Janusza Kołodzieja, w trzech kolejnych startach triumfowali biało-czerwoni. Ścigający się z tzw. dziką kartą Bartosz Smektała wystał zdecydowanie, a Patryk Dudek i Bartosz Zmarzlik musieli o trzy punkty musieli powalczyć na dystansie. W drugiej serii startów sytuacja była zgoła odmienna, bo tym razem spośród Polaków wygrał tylko Janusz Kołodziej. Generalnie jednak był to jedyny udany wyścig zawodnika leszczyńskiej Unii. Być może „Koldi” odczuwał jeszcze skutki choroby, która „męczyła” go w ostatnim czasie. Przed turniejem żużlowiec o tym mówił: - Nie wszystko jest jeszcze w porządku, ale robię, co w mojej mocy, by było OK. Oczywiście postaram się walczyć z całych sił, zobaczymy co z tego wyjdzie.

W dziewiątej gonitwie doszło do bratobójczego pojedynku pomiędzy całą czwórką reprezentantów Polski. Nie był to jednak wyścig „przyjaźni”. Najlepiej ruszył Bartosza Zmarzlik, ale natychmiast w ostrą pogoń za gorzowianinem ruszył Patryk Dudek. Na drugim łuku, na prostej przeciwległej do startu, zielonogórski żużlowiec tylnym kołem odbił się od bandy i z jeszcze większą prędkością zaatakował swojego kolegę z reprezentacji. Skutecznie.

Zaraz po starcie do 14. biegu kibice z niepokojem oglądali upadek Patryka Dudka. Na pierwszym łuku było ciasno. Doszło do kontaktu między zawodnikami, przewrócił się tylko żużlowiec Falubazu. Na szczęście nic złego się nie stało, a sędzia zawodów zarządził powtórkę wyścigu w pełnym składzie. A w niej polski jeździec nie dał szans rywalom. Zwycięstwem zapewnił sobie awans do półfinału. Dość pewnie znaleźli się tam też Bartosz Smektała i Bartosz Zmarzlik. Batalii o finał obaj jednak nie przebrnęli z sukcesem. Polegli w drugim z półfinałów, choć gorzowianin przez jakiś czas jechał na drugim miejscu. Dał się jednak wyprzedzić Duńczykowi Leonowi Madsenowi.

Patryk Dudek do finału wjechał z drugiej lokaty zajętej w pierwszej z półfinałowych gonitw. W „bitwie” o złoto na PGE Narodowym zielonogórzanin nie był najszybszy na starcie, ale kąsał rywali. Jechał trzeci, przez chwilę był drugi, bo fatalny błąd popełnił prowadzący Fredrik Lindgren. Potknięcie Szweda wykorzystał też, ze znakomitym dla siebie skutkiem, Leon Madsen. Duńczyk mknął na czele, dowiózł wygraną do mety. Tak się złożyło, że było to jego jedyne zwycięstwo w całym turnieju. To sytuacja, która należy do rzadkości. Fredrik Lindgren „pozbierał się” na tyle, że zdołał jeszcze wyprzedzić Patryka Dudka.

Zielonogórzanin był trzeci, ale w turnieju zasadniczym ścigał się na tyle skutecznie, że przed drugi turniej cyklu Grand Prix pojedzie w roli lidera klasyfikacji generalnej.

WYNIKI GRAND PRIX POLSKI
1. Leon Madsen (Dania) - 1. miejsce w finale 13 (1,1,2,2,2,2,3), 2. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 2. miejsce w finale (1,3,1,3,2,3,2), 3. Patryk Dudek (Polska) - 3. miejsce w finale 16 (3,1,3,3,3,2,1), 4. Niels Kristian Iversen (Dania) - 4. miejsce w finale 14 (2,3,3,0,3,3,0), 5. Bartosz Smektała (Polska) 10 (3,0,1,3,3,0), 6. Bartosz Zmarzlik (Polska) 10 (3,0,2,3,1,1), 7. Antonio Lindbäck (Szwecja) 10 (3,2,0,2,2,1), 8. Robert Lambert (Wielka Brytania) 8 (0,2,2,1,3,0), 9. Martin Vaculik (Słowacja) 7 (2,3,2,0,0), 10. Matej Zagar (Słowenia) 7 (0,1,3,2,1), 11. Emil Sajfutdinow (Rosja) 6 (0,0,3,2,1), 12. Tai Woffinden (Wielka Brytania) 6 (1,2,1,0,2), 13. Jason Doyle (Australia) 5 (2,2,0,1,0), 14. Janusz Kołodziej (Polska) 4 (0,3,0,0,1), 15. Artiom Łaguta (Rosja) 4 (2,1,0,1,0), 16. Max Fricke (Australia) 3 (1,0,1,1,w).

TURNIEJE DO ROZEGRANIA
1 czerwca – Krško (Słowenia), 15 czerwca – Praga (Czechy), 6 lipca – Hallstavik, (Szwecja), 3 sierpnia – Wrocław (Polska), 17 sierpnia – Malilla (Szwecja), 31 sierpnia – Teterow (Niemcy), 7 września – Vojens (Dania), 21 września – Cardiff (Wielka Brytania), 5 października – Toruń (Polska).

ZOBACZ TEŻ: Zwycięstwo Stelmetu Falubazu! Lublin tylko postraszył

Patryk Dudek: Czuję niedosyt, bo byłem szybki

Cezary Konarski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.