Paula Tumala dorastała na gorzowskim Zawarciu. Do dziś mówi: jestem z ZWRS
Pismo dla panów okrzyknęło Paulę Tumalę najseksowniejszą blondynką. Jedni mówią o niej seksbomba, inni: ta, co ubijała masło. Ona: - Jestem normalną dziewczyną.
Kilka pierwszych lat życia spędziła w Kierzkowie, wiosce koło Myśliborza. - To był wspaniały czas. Tam rozpoczęła się moja miłość do motoryzacji. Mając kilka lat już jeździłam ciągnikiem - mówi Paula Tumala. Później przeprowadziła się do Gorzowa. Mieszkała na Zawarciu. - Jestem z ZWRS! - wykrzykuje z uśmiechem. ZWRS to w miejskim slangu: Zawarcie.
Uczyła się w gorzowskim Ekonomiku, pracowała w firmie sprzedającej okna. Studiowała kosmetologię w Poznaniu. - Tam trochę zobaczyłam wielkiego świata - mówi fotomodelka.
Wspomina, że jej tata zawsze pilnował, żeby skupiała się na nauce. - Nie miałam tak jak moje niektóre koleżanki, że mogłam bawić się po nocach. Godzina 20.00 i Paula musiała być w domu - wspomina ze śmiechem.
Na podwórku wszyscy wiedzieli, że niezła z niej... zadziora. - Kiedy brat obrywał, stawałam w jego obronie. Z jednej strony byłam nieśmiała, ale z drugiej, chyba zawsze miałam taki pazur w sobie - mówi fotomodelka.
Dziś Paula Tumala reklamuje głównie bieliznę. Przełomem w jej karierze był występ na festiwalu Eurowizja z Donatanem i Cleo, gdzie wcieliła się w rolę seksownej Słowianki, która... ubijała masło. - To określenie w ogóle mi nie przeszkadza - mówi. Wspólny występ zaowocował występami w teledyskach Donatana i Cleo oraz przyjaźnią.
Mam swoje miejsca w Gorzowie. Uwielbiam bulwar oraz Zawarcie, gdzie są najlepsze trasy do biegania
Po Eurowizji posypały się propozycje. Paula prowadziła program w MTV, wystąpiła w show „Damy i Wieśniaczki” oraz w teledyskach. Ostatnio w klipie Stachurskyego. Na okładkach magazynów dla panów pojawiła się cztery razy.
Jak odbierają to jej bliscy? - Moim rodzice zawsze mnie wspierali i nigdy nie mówili „nie rób tego”. Nie zrobiłabym też niczego wbrew ich woli, nie chciałabym im dawać powodów do wstydu. Ale oni wiedzą, że to jest po prostu praca - mówi gorzowianka.
Podczas rozmowy jest wyluzowana, nie gwiazorzy. Chętnie żartuje, uśmiech nie schodzi jej z twarzy.
- Jestem normalną dziewczyną, która ma też kompleksy. Nie jestem zadowolona np. ze swojej wagi, ale jest to spowodowane chorobą tarczycy. My kobiety już tak mamy, że jesteśmy krytyczne wobec siebie, chociaż wszystkie jesteśmy piękne - mówi Paula. W relacjach damsko - męskich bywa nieśmiała. Od 1,5 roku jest sama. - To są sytuacje, kiedy potrafię być zawstydzona, naprawdę. Ale faceci, którzy przy mnie od razu robią się nieśmiali i skupiają się na tym, jak wyglądam i jest wielkie „wow”, nie mają w ogóle szans - mówi.
Zawsze mówi, że jest z Gorzowa. - Lubię Gorzów. Kiedy przyjeżdżam do rodziców, zawsze robię dodatkowe rundki po mieście. Miasto się zmienia, jest tu coraz lepiej, chociaż wieczorami są pustki... Gdybym wybiegła w nocy nago przez miasto nawet nikt, by nie zauważył - śmieje się. Tym, którzy mają odwiedzić Gorzów, poleciłaby... - Bulwar i kebaba (śmiech). W Gorzowie jest najlepszy kebab!
Plany na przyszłość? - Kocham motoryzację. To moja pasja. Obecnie prowadzę kanał na YouTubie, który docelowo ma właśnie być o motoryzacji. A później może sama poprowadzę program w telewizji?