Paweł Kloc: Cieszę się, że po tylu latach Stali Mielec udało się awansować do ekstraklasy
PGE Stali Mielec świętuje awans do PKO Ekstraklasy po 24 latach przerwy. Czasy, gdy Mielec miał zespół w najlepszej polskiej lidze pamięta m.in. Paweł Kloc, który grał w barwach Stali w sezonie 1995/1996.
24 lata kibice na Podkarpaciu czekali na powrót drużyny z regionu do Ekstraklasy. Chyba trochę za długo...
Gdy spadaliśmy z ligi w sezonie 1996 roku, Stal miała duże problemy finansowe i chwilę później została zdegradowana o kilka stopni w dół i wszystko trzeba było zaczynać od nowa. Cieszę się, że po tylu latach udało się wywalczyć ten upragniony awans i z powrotem będziemy mogli oglądać tę drużynę na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce.
Gdy Stal Mielec spadała z 1 ligi, wówczas najwyższej w Polsce, spodziewał się pan takiej zapaści piłkarskiej?
Nie spodziewałem się tego. W sezonie 1995/96 byłem jeszcze w Stali, później odszedłem do Hutnika Kraków, a następnie klub się rozwiązał i prawie przestał istnieć. Po spadku do drugiej ligi myślałem, że drużyna będzie dalej funkcjonowała, ale niestety okazało się inaczej i trzeba było zaczynać „od zera”. Kłopoty finansowe w tamtym czasie były duże, wycofał się sponsor z Niemiec i wszystko się posypało.
W dalszej części artykułu m.in.:
- Jak patrzy pan w przyszłość, to myśli pan, że Stal Mielec na dłużej zostanie w gronie najlepszych drużyn w naszym kraju?
- Widzi pan jeszcze jakąś ekipę z regionu za jakiś czas w PKO Ekstraklasie?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień