Karolina Głodowska

Paweł Woicki, rozgrywający Asseco Resovii Rzeszów: Potrzebujemy wygranych po ciężkich meczach

RZE201017KK_150.jpg Fot. Krzysztof Kapica
Karolina Głodowska

Asseco Resovia Rzeszów w 9. kolejce PlusLigi uległa beniaminkowi z Lublina. Gospodarze nie potrafili poradzić sobie ze zmobilizowanymi i odważnie grającymi rywalami. Co zadecydowało o zwycięstwie gości? Z jakimi problemami mierzy się obecnie Resovia? Zapytaliśmy o to doświadczonego rozgrywającego rzeszowian, Pawła Woickiego.

Przystępowaliście do meczu z LUK Lubin po porażce ze Skrą 2:3, wiedząc też, że rywale dwa ostatnie pięciosetowe pojedynki wygrali. Na papierze mimo to byliście murowanym faworytem. Co poszło nie tak?

Lublin bardzo dobrze zagrywał, ale my się tego spodziewaliśmy i dobrze radziliśmy sobie z ich serwisem, więc wydaje mi się, że tutaj spełniliśmy oczekiwania. Z kolei gra na bloku się nam nie kleiła i nie mówię tutaj o aspektach związanych z taktyką, a bardziej o samej technice. Bartosz Filipiak czy Wojciech Włodarczyk bardzo dużo atakowali blok-aut, a nam było ciężko bronić te piłki. Rzadko zdarzały się takie, które na czysto przeszłyby przez ręce i były do podbicia.

W dalszej części rozmowy m. in. o:

  • słabszej dyspozycji Klemena Cebulja w sobotę
  • przyczynach nistabilnej formy rzeszowian 
Pozostało jeszcze 59% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Karolina Głodowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.