Piątka chętnych do bycia prezydentem Bydgoszczy
Zaledwie pięciu kandydatów stanie do wyborów na prezydenta miasta Bydgoszczy. Sondaże - o ile nie pomylą się kolejny raz - szansę na zwycięstwo dają tylko dwóm. Reszta będzie robić za statystów, ale w wyborczym show mogą oni odegrać kluczową rolę.
Rafał Bruski, obecny prezydent Bydgoszczy, wspierany przez Platformę Obywatelską i Nowoczesną wraz z drobnymi ugrupowaniami. wchodzącymi w skład Koalicji Obywatelskiej, i Tomasz Latos, wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość wraz z sojusznikami ze Zjednoczonej Prawicy. To ta dwójka ma ostatecznie powalczyć w drugiej turze wyborów o władzę w mieście i możliwość wprowadzenia w życie swojego programu (i - w przypadku Latosa - swoich ludzi do ratusza).
Jedyna kobieta i męska większość
Swojej szansy w wyborach i poparcia wśród mieszkańców szukać będzie pozostała trójka kandydatów. To Anna Mackiewicz z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, jedyna kobieta w stawce. Obecna wiceprezydent miasta nieraz pokazała, że w wyborach radzi sobie doskonale, ale czy na tak spolaryzowanej scenie politycznej wystarczy sił, by „zagrać” w drugiej turze?
O głosy wyborców walczyć będą również Marcin Sypniewski i poseł Paweł Skutecki. Jeszcze niedawno panowie szli ramię w ramię, ale tuż przed wyborami ich drogi się rozeszły. Ich elektoraty w sporej części się pokrywają.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień