Rząd potrzebuje dodatkowych pieniędzy, by sfinansować obietnice prezesa PiS . Słynna „Piątka Kaczyńskiego” obejmuje: 500 plus na pierwsze dziecko, „trzynastkę” dla emerytów, likwidację PIT dla osób do 26. roku życia, PIT pracowniczy obniżony do 17 proc. i przywrócenie lokalnych połączeń autobusowych. Prezes obiecał, a skąd wziąć na to pieniądze?
Dyskusja o definitywnej likwidacji OFE, trzynastkach dla emerytów i 500+ na pierwsze dziecko zupełnie odwróciła uwagę od tego, co jest najważniejsze. Skąd rząd weźmie pieniądze na sfinansowanie kolejnych obietnic? - Zapłacimy wszyscy i jeszcze może zabraknąć, bo cudów, po prostu, nie ma - podkreślają nasi eksperci.
Prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC i były wiceminister finansów twierdzi, że to Teresa Czerwińska wymusiła na Prawie i Sprawiedliwości, by zrezygnowało z pomysłu 13 emerytury każdego roku i w efekcie seniorzy dostaną ją jednorazowo. W końcu to minister finansów odpowiada za budżet państwa.
Czytaj więcej w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień