Piękna miss z Polski na Filipinach
Izabella Krzan, Miss Polonia 2016, rywalizuje na Filipinach w międzynarodowym konkursie piękności Miss Universe. I jest w grupie faworytek do korony!
Jest piękna, charyzmatyczna i utalentowana. Choć śmiało mogłaby zrobić karierę w modelingu, marzy o pracy w dziennikarstwie. Izabella Krzan to nowa Miss Polonia, na której koronację czekaliśmy prawie cztery lata. Ten weekend spędziła na Filipinach, gdzie razem z 86 pięknymi kobietami z całego świata walczyła w międzynarodowym konkursie o tytuł Miss Universe.
Iza to 21-letnia studentka ekonomii z Olsztyna. Ostateczną decyzję o udziale w konkursie na najpiękniejszą Polkę pomogła jej podjąć mama, ale jak sama miss przyznaje, poczuła, że powrót tego prestiżowego konkursu to dla niej znak.
- Mam 21 lat, pomyślałam, że to najlepszy wiek, aby wziąć w swoje ręce przyszłość i zrealizować marzenia - mówi nowa Miss Polonia.
Koronę z jedynym w swoim rodzaju okazem bursztynu wkładała nowej miss na głowę Paulina Krupińska. Sama przyznała wtedy, że Iza była jej faworytką w konkursie i była pewna, że doskonale poradziłaby sobie na Filipinach. Nie pomyliła się. Iza była uznawana za jedną z faworytek tegorocznego konkursu Miss Universe.
Jak przyznaje Igor Włodarczyk, manager naszej miss (z agencji organizującej konkurs Miss Polonia 2016), Iza już otrzymuje zaproszenia na sesje zdjęciowe i do nagrań reklamowych partnerów wydarzenia. Wzięła udział także m.in. w pokazie mody na wyspie Cebu.
Zgrupowanie Miss Universe to nie wakacje. Kandydatki miały bardzo napięty grafik, a dzień zaczynały o 7 rano. - Atmosfera jest bardzo pozytywna, chociaż mamy dużo obowiązków i nie ma zbyt wiele czasu na odpoczynek. Na zgrupowaniu jest mnóstwo eventów, sesji, nagrań telewizyjnych, prób choreograficznych i oczywiście zwiedzania, m.in. wyspy Boracay, regionu Cebu. Filipiny to bardzo piękny kraj, przede wszystkim ludzie są tu bardzo życzliwi i uśmiechnięci - przyznawała Iza Krzan.
W konkursie kandydatki podzielone były na grupy. Nasza miss jest z Miss Chorwacji (z którą dzieli też pokój), Miss Gujany i Miss Jamajki. I to z nimi - jak przyznaje - ma najlepszy kontakt. Iza biegle posługuje się językiem angielskim, więc nie ma problemu z porozumieniem się. Większy problem był z pomieszczeniem wszystkich kreacji na zgrupowanie. Nasza miss wzięła ze sobą aż sześć walizek z sukniami i strojami dziennymi. W walizkach znalazło się około 60 różnych stylizacji na 20 dni pobytu na Filipinach.
Najważniejsza jest suknia narodowa, którą zaprojektowała Natasha Pavluchenko. Nawiązuje ona do regionalnych motywów, przede wszystkim Warmii i Mazur, skąd pochodzi Iza. To piękna biała kreacja o nowoczesnym kroju, zdobiona kamieniami Swarovskiego i ręcznie wykonanymi haftami. Do tego ma czepiec wzorowany na tradycyjnym stroju ludowym regionu naszej Miss Polonia.
Na Filipinach Izę wspierali jej bliscy - mama oraz chłopak. był także jej manager.
- Bardzo się cieszę, że mam takie wsparcie i miło było ich zobaczyć po tylu dniach rozłąki - mówiła nasza miss. - Wiadomo, że biorąc udział w każdym konkursie liczy się na wygraną. Wiem, że nie będzie to łatwe zadanie, ale każdy, chociaż najmniejszy sukces będzie dla mnie cenny. Na pewno nie chciałabym zawieść osób, które na mnie liczą, moich rodaków, fanów konkursu Miss Polonia, moich bliskich. Jestem świadoma tego, że taka szansa drugi raz się nie powtórzy, dlatego zrobię wszystko, aby wypaść jak najlepiej.
Iza ma nadzieję, że ten rok pomoże jej wybrać drogę na przyszłość i otworzy drzwi do wymarzonej kariery. O tym, ilu fanów w jury i przed telewizorami ma Iza, dowiemy się już dziś, podczas finału konkursu Miss Universe w Manili.