Pięknieje centrum Tucholi. Ta kamienica zadaje szyku
Od paru dni oczy mieszkańców Tucholi cieszy widok odrestaurowanej frontowej elewacji kamienicy przy ulicy Świeckiej. Nowym gospodarzem obiektu jest Prokuratura Rejonowa w Tucholi.
- Trwa remont, wiem, że nowa elewacja cieszy oko, bo miałam już sygnały od tucholan. Jest bardzo ładnie odnowiona - mówi Jolanta Cieślewicz, Prokurator Rejonowy w Tucholi. - Cały remont budynku najprawdopodobniej zakończy się do końca roku, ale w tej chwili nie potrafię powiedzieć czy przeprowadzimy się do końca roku.
Prac restauratorskich podjęła się firma „Korbud” z Koronowa, która ma doświadczenie przy remontach obiektów zabytkowych. Bogata kompozycja architektoniczna zachwyca swoimi elementami dekoracyjnymi, stylizowanymi motywami nawiązującymi do wzornictwa kaszubskiego.
Maria Ollick, regionalistka przypomina, że autorem zaprojektowanej przed II wojną elewacji tego budynku był wszechstronnie utalentowany tucholski artysta Zbigniew Urbanowski, który żył w latach 1913 - 1944. Przed studiami w Akademii Krakowskiej pobierał naukę w Pomorskiej Szkole Sztuk Pięknych w Grudziądzu, jedynej wówczas na Pomorzu uczelni plastycznej prowadzonej przez prof. Wacława Szczeblewskiego, która powstała z inicjatywy marszałka Józefa Piłsudskiego po powrocie Pomorza do Macierzy. W szkole zajęcia z wzornictwa powadziła m.in. Teodora Gulgowska, współzałożycielka pierwszego (1906 r.) skansenu na ziemiach polskich.
- Stąd też w pracach artysty, szczególnie w zdobnictwie i sztuce użytkowej wyraźnie widoczne były stylizowane akcenty kaszubskiej sztuki ludowej i elementy krajobrazu Borów Tucholskich - opowiada Ollick. - Zdobnictwo widniejące na fasadzie budynku to stylizowane elementy wzornictwa kaszubskiego (żukowskiego) tulipan, rozeta i owoc granatu. Jest też słońce jako symbol rozumu, intelektu i światła oraz insygnia rzemieślnicze. Urbanowski był autorem szat graficznych okazjonalnych wydawnictw regionalnych, druków promocyjnych, reklamowych, plakatów, afiszy i fotografii. Dzisiaj, poza rodziną, niewiele osób pamięta o nim, mimo iż w mieście do dzisiaj znaleźć można ślady jego talentu. Zginął na froncie w 1944 r.
Jak zaznacza regionalistka, odrestaurowana kamienica to prawdziwa perełka wzbogacająca miejski krajobraz, a jej „premiera” przypadła w obchodzonych Europejskich Dniach Dziedzictwa.