Pielęgniarki powoli wracają do zawodu. Zachętą są wyższe zarobki i wolne miejsca pracy
Blisko 200 pielęgniarek i położnych z województwa lubelskiego odnowiło swoje uprawnienia z powodu niewykonywania zawodu przez co najmniej pięć lat. Jednak eksperci podkreślają, że nadal brakuje 3,5 tys. pielęgniarek na Lubelszczyźnie.
- Cieszy to, że pielęgniarki i położne po przerwie zawodowej decydują się na powrót do zawodu. Myślę, że dla wielu z nich zachętą był wzrost wynagrodzeń, bo w ostatnim czasie zarobki w tej grupie zawodowej się poprawiły. Po drugie, z powodu braków kadrowych mają gwarancję znalezienia pracy. Część pań ma dopiero czas na pracę zawodową, bo wychowała już swoje dzieci - wyjaśnia Andrzej Tytuła, przewodniczący Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Lublinie.
W woj. lubelskim brakuje nadal 3,5 tys. pielęgniarek. Obecnie w tym zawodzie pracuje ponad 9 tys. osób, a potrzeba co najmniej 12,5 tys. Dlatego pielęgniarki i położne często pracują jednocześnie w kilku miejscach.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień