Najnowszy raport Najwyższej Izby Kontroli nie pozostawia złudzeń: dostęp do świadczeń zdrowotnych zależy od miejsca zamieszkania pacjenta
Pacjenci z woj. podlaskiego najdłużej w Polsce czekają do poradni chorób naczyń, genetycznej, geriatrycznej, dla osób z autyzmem dziecięcym oraz na leczenie aparatem ortodontycznym - wynika z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli. Aby dostać się do któregoś z tych specjalistów na koniec grudnia ub.r. średnio trzeba było czekać (w przypadku stabilnym) nawet ponad rok. I to mimo że na świadczenia w 2017 r. podlaski oddział NFZ wydał niemal 2,3 mld zł - o 133 mln więcej niż w 2016 r. Ale nie tylko pieniądze decydują o dostępie do świadczeń. W naszym regionie brakuje też po prostu wielu specjalistów. Bywa, że aby dostać się szybciej do lekarza, wystarczy wyjechać poza województwo.
Długie czekanie
Mieszkańcy woj. podlaskiego najdłużej w Polsce czekają na wizytę w poradni chorób naczyń - w grudniu 2017 r. w kolejce było 2214 osób, a kolejka wynosiła średnio 365 dni. Tymczasem dla porównania w pobliskim lubelskim czekać trzeba było 79 dni, a podkarpackim - zaledwie 38 dni. W naszym województwie 26 dni musieli też czekać pacjenci pilni, gdy w większości regionów taki chory mógł się dostać do lekarza bez kolejki lub w kilka dni.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień