Pierwsze kobiety policjantki w Bydgoszczy miały pojawić się prawie sto lat temu. Opór społeczny był jednak wówczas zbyt duży...
W XIX wieku nikt nie wyobrażał sobie, by służbę w policji mogły pełnić również kobiety. W roli stróżów prawa przedstawicielki słabej płci pojawiły się po I wojnie pod naciskiem ruchów feministycznych.
W Polsce komendant główny Policji Państwowej 26 lutego 1925 roku podpisał rozporządzenie o przyjmowaniu do pracy kobiet. Kandydatkami mogły zostać jedynie panny lub bezdzietne wdowy w wieku od 25 do 45 lat. Musiały być zdrowe, mieć co najmniej 164 cm wzrostu oraz nosić krótkie włosy.
Ponadto musiały dostarczyć świadectwo chrztu, opinię na swój temat wystawioną przez „dwie poważne osoby” oraz zapewnić, że przez 10 lat od przyjęcia do służby nie wyjdą za mąż. Wszystkie chętne po zakwalifikowaniu miały odbyć dwumiesięczny kurs przyuczający do zawodu, a następnie zostać zatrudnione z wysokością płacy równą zarobkom mężczyzn - policjantów na podobnych stanowiskach.
To niemożliwe!
W Bydgoszczy wśród mieszkanek miasta zainteresowanie tym naborem było ogromne.
By trafić do służby, trzeba było być panną lub wdową i zadeklarować, że przez najbliższe 10 lat nie wyjdzie się za mąż... Przeczytaj dalszą część artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień