Pierwsze zawody za nami. Nasi zdobywali puchary
W Nowym Targu odbył się turniej Pucharu Polski seniorów i juniorów K-1 Rules. Kilku naszych wojowników wróciło z pucharami i medalami.
Do walki o trofeum stanęło ponad 100 uczestników z 30 klubów z całej Polski. Nie zabrakło lubuskich akcentów. Do rywalizacji zgłosiła się czteroosobowa reprezentacja zawodników z zielonogórskiej Akademii Sportów Walki Knockout. Puchary Polski wywalczyli senior Kacper Frątczak (kat. pon. 86 kg) oraz junior młodszy Michał Niemierko (kat. pon. 81 kg). Ponadto drugie miejsce i srebro w gronie seniorów zdobył Rafał Gąszczak (kat. pon. 91 kg), zaś brąz zawisł na szyi Dionizego Warszczuka (kat. pon. 67 kg).
- Seniorzy dali wyśmienite pojedynki traktując ten start jako pierwszy oficjalny sprawdzian w tym sezonie. Juniorzy zaś zyskali doświadczenie niezbędne do dalszego rozwoju. Zawodnicy są niespełna trzy tygodnie po zakończonym obozie kondycyjnym. Organizmy fizjologicznie doszły już do siebie i zaczyna być już widoczny progres moich podopiecznych - komentował trener Tomasz Pasek. - Gąszczak i Frątczak to etatowi reprezentanci kadry narodowej. Swoim występem udowodnili bardzo dobrą dyspozycję od początku sezonu. Młodsi zaś zyskali nową inspirację i motywację do rywalizacji oraz dalszą pracą nad sobą - ocenił szkoleniowiec.
Do walki o trofeum stanęło ponad 100 uczestników z 30 klubów z całej Polski
Dwoje reprezentantów Stowarzyszenia Kultury Fizycznej Boksing Zielona Góra nie miało sobie równych w Nowym Targu. Do rywalizacji w gronie seniorów przystąpili Ewa Boś (kat. pon. 48 kg) i Przemysław Kacieja (kat. pon. 60 kg). Oboje zakończyli zawody na pierwszym miejscu.
- Ewa stoczyła zaciętą finałową walkę z Natalią Małachowicz z Nowotarskiego Klubu Sportów Walki. Wynik końcowy walki był jednogłośny 3:0 dla niej i tym samym nasza zawodniczka zdobyła puchar w najlżejszej kategorii - przekazał nam trener Bogumił Połoński. - Bardzo mocno ze swoimi przeciwnikami rozprawił popularny „Kaciej”. Starcie półfinałowe z Patrykiem Saganem z Legionu Głogów Przemek zakończył przed czasem, w drugiej rundzie po poddaniu przeciwnika przez narożnik. W walce finałowej zielonogórzanin wysoko na punkty 3:0 pokonał Michała Marszała z Golden Dragon Bydgoszcz - relacjonował szkoleniowiec SKF Boksing.