Pies spowodował kolizję, ale wrócił i czuwał w karetce przy rannej
Wzruszająca historia zdarzyła się w Sucharzewie. Pies spowodował kolizję, ale wrócił i czuwał w karetce przy rannej kobiecie.
21-letnia kobieta, prowadząca seicento, zjechała z jezdni na pobocze, jej auto przewróciło się na bok. Sprawcą wypadku był kundelek, który wbiegł na drogę, a kierująca fiatem nie chciała go potrącić. Kiedy ratownicy opatrywali kobietę, do karetki przybiegł pies. Jak mówią policjanci, cały czas czuwał przy niej, kładł głowę obok jej stóp.
- Zwierzę w wyjątkowy sposób podziękowało za ocalenie - mówią mundurowi. Kundelek wzruszył swoim zachowaniem świadków kolizji. Okazało się, że psiak nie jest bezdomny. Wrócił do swojego domu cały i zdrowy. Jego właściciele niestety muszą jednak teraz zapłacić 100 zł mandatu, nałożonego przez policję za niedopilnowanie czworonoga.