Jesteś smutny lub szczęśliwy? Lubisz kogoś albo nie znosisz? Pies wyczuje hormony złości, lęku czy szczęścia. I będzie towarzyszył w tych uczuciach.
Chcesz mieć kogoś, kto pokocha cię bezwarunkowo, kto odgadnie każdy twój nastrój i dla kogo zawsze będziesz najważniejszy? Zdaniem właścicieli psów - właśnie one spełniają każde takie marzenie.
Pies już dawno przestał być traktowany wyłącznie jako zwierzę - częściej jest towarzyszem, przyjacielem i członkiem rodziny.
Chcesz mieć kogoś, kto pokocha cię bezwarunkowo, kto odgadnie każdy twój nastrój i dla kogo zawsze będziesz najważniejszy? Zdaniem właścicieli psów - właśnie one spełniają każde takie marzenie.
Pies już dawno przestał być traktowany wyłącznie jako zwierzę - częściej jest towarzyszem, przyjacielem i członkiem rodziny. Coraz powszechniej też uważa się, że zwierzęta w ogóle, a psy w szczególności, przeżywają najróżniejsze emocje - nie tylko przywiązanie, ale i tęsknotę, lęk, poczucie straty. Zostawiane same w domu tęsknią, bywają smutne, gdy ich właściciele chorują, i cieszą się, gdy domownicy są w dobrym nastroju. Podobnie zachowują się inne zwierzęta.
Psy mają - jakbyśmy powiedzieli o człowieku - intuicję, dzięki której wiedzą o swoim opiekunie więcej, niż mu się wydaje. Wielu behawiorystów uważa, że wynika to przede wszystkim z umiejętności odczytywania mowy ciała i tzw. niewerbalnych komunikatów, wysyłanych przez człowieka. Bez względu na to z czego to wynika, psy zadziwiają zdolnościami wczuwania się w nasze nastroje.
Pies wyczuwa smutek
Gdy jesteś smutny, zwróć uwagę na zachowanie swojego psa. Dostosowuje się on do nastroju - nie nalega na zabawę, raczej układa się pod nogami, liże ręce, tuli się do kolan. Dlaczego? Bo - zdaniem naukowców - pies świetnie wyczuwa smutek opiekuna i stara się mu w nim towarzyszyć.
Nie musimy też krzyczeć, rzucać przedmiotami czy trzaskać drzwiami - już postawa naszego ciała daje psu wskazówkę, czy jesteśmy mniej lub bardziej zdenerwowani. Nie jest jednak w stanie zgadnąć, czy to na niego jesteśmy źli, dlatego w zetknięciu z naszą złością zazwyczaj reagują tak, jakby przyznawały się do każdej winy. Działa tu zasada: pan jest zły, to znaczy, że pies zrobił coś złego. Psy wyczuwają także ludzki strach i stres. Tutaj naukowcy nie mają problemu z podaniem przyczyn. Przede wszystkim - zwierzę czuje zapach wydzielanej przez człowieka adrenaliny, którego my nie czujemy. Istotna jest też mowa ciała - pies dostrzega nawet najdrobniejsze sygnały, które nieświadomie wysyłamy: postawę ciała, gesty czy tiki.
Szwedzki behawiorysta Anders Hallgren twierdzi nawet, że pies dostosowuje swój nastrój do nastroju człowieka tak, jakby dostosowywał się do członka swojego stada - bo tak właśnie traktuje opiekuna. Hallgren uważa też, że dla obserwującego człowieka zwierzęcia jego emocje są całkowicie jasne.
Pies na hormony
Zdaniem behawiorystów - pies wie, kiedy kogoś szczerze lubimy albo nie darzymy sympatią. Ich zdaniem - znowu dzięki nadzwyczajnemu węchowi, którym pies wyczuje reakcje naszego układu hormonalnego. Przy osobie, w stosunku do której żywimy pozytywne uczucia, nasz organizm reaguje zwiększonym wydzielaniem serotoniny i dopaminy - czyli tzw. hormonów szczęścia. Z kolei przy odczuwanej przez nas niechęci uwalniana jest tak jak w przypadku złości i strachu - adrenalina. Każdy z tych hormonów pies wyczuwa podobno bez trudu i zaczyna podzielać te emocje.
- Ale gdy pies zaczyna warczeć na człowieka, którego nie lubimy, może to oznaczać, że dokładnie „czyta” również mowę naszego ciała - przestrzega psia behawiorystka Magda Pielecka. - Obserwuje nas, ocenia i wyciąga własne wnioski.
Jak mówi Magda Pielecka - według niektórych właścicielek psów - wyczuwają one, gdy kobieta jest w ciąży. Ich zachowanie - jak oceniają - zmienia się: stają się bardziej opiekuńcze i ostrożniejsze. I znowu uważa się, że może to wynikać z wyczuwania zmian hormonalnych zachodzących w organizmie kobiety ciężarnej.
A jak okazuje miłość?
Pies nie reglamentuje swoich uczuć - okazuje miłość bez jakiegokolwiek wyrachowania. I są to bardzo nieskomplikowane wskazówki. Przytulając się nawet wtedy, gdy niczego od opiekuna nie potrzebuje - okazuje w ten sposób swoje przywiązanie. Podobnie jest, gdy najchętniej przesiaduje w tym samym pokoju, nawet podczas drzemki, i gdy próbuje oddać swoją zabawkę. Albo - gdy znienacka liże człowieka po twarzy.
Warto też docenić chwile, gdy pies patrzy nam w oczy. Generalnie wpatrywanie się w oczy pies uważa za prowokację i zapowiedź agresji - dlatego nie powinniśmy patrzeć w oczy obcemu psu - to wpatrywanie się w oczy opiekuna jest psim dowodem miłości.
Japońscy naukowcy uznali nawet, że na psy kontakt wzrokowy z opiekunem może podziałać jak narkotyk. Miho Nagasawa z Uniwersytetu Azabu twierdzi, że u psów patrzących z uczuciem na opiekuna wydziela się oksytocyna, nazywana hormonem miłości i przywiązania.
Serotonina wydzielana przez nasz układ hormonalny - gdy jesteśmy szczęśliwi - powie mu o naszym nastroju wszystko
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień