Pieski poszaleją na wybiegu w chojnickim parku
Nowinka ma być gotowa już w czerwcu. Przetarg lada moment.
W chojnickim ratuszu do piątku czekają na ewentualne opinie i propozycje związane z planami urządzenia wybiegu dla psów w parku 1000-lecia.
- Na razie zbyt wiele głosów nie mamy - przyznaje Jacek Domozych, dyrektor wydziału budowlano-inwestycyjnego w ratuszu. - Ale to dlatego, że projekt jest po prostu świetny...
Czy tak jest istotnie, można się przekonać, wchodząc na stronę miasta w internecie. Można tam popatrzeć na zarys terenu w parku, który zajmie wybieg i zapoznać się z planowanymi tam urządzeniami - między innymi platformą, słupkami do slalomu, pierścieniami do przeskoków, rampą trapezową, równoważnią, przeszkodami czy poidełkiem. - Ogłoszenie przetargu może jeszcze w piątek - mówi Domozych. - Albo w poniedziałek. zakładamy, że do końca czerwca to zadanie będzie wykonane. Właściciele psów czekają na nie. Problem polega tylko na tym, jak długo będziemy czekali na niezbędne na wybiegu urządzenia...
Autorem projektu jest pracownia Zdzisława Kufla, która wykonywała także plan modernizacji parku 1000-lecia. A przypomnijmy, że ostatnią zrealizowaną tam inwestycją był skatepark, który jest oblegany przez młodych.
Czy powstanie wybiegu dla psów wpłynie też na stan czystości chodników upstrzonych odchodami psów?
Tego jeszcze nie wiemy, bo jak dotąd z tym problemem miasto nie może sobie poradzić od lat. Akcja promowania woreczków na psie kupy dotarła chyba do niewielu chojniczan, bo nadal „zdobią” one chodniki, jezdnie, skwerki... I oczywiście nie jest to wina ratusza, choć na pewno przydałoby się dalsze reklamowanie torebek i więcej koszy na ten cel. O tym mówią przechodnie.