Piętnastolatek odszedł na zawsze. Rok starszy kolega też próbował
Dyrekcja szkoły w Narwi, kuratorium, policja i prokuratura rozkładają ręce. Samobójstwa 15-latka nikt nie mógł przewidzieć, tak jak i późniejszej próby samobójczej 16-latka. Co młodych chłopaków z Narwi skłoniło do tego czynu? Przypuszczeń nie brakuje.
Podczas pogrzebu 15-letniego Kuby z Narwi, który w Dzień Dziecka powiesił się w swoim domu, wszystkim cisnęły się do oczu łzy. Nie był to może najgrzeczniejszy chłopak w szkole, ale był dobrym kolegą. Bliscy i znajomi żegnali go z niepohamowanym smutkiem. Przed nim było jeszcze przecież całe życie. Był przystojny, wysportowany, pełen energii. Kilka miesięcy przed śmiercią na swym profilu na Facebooku napisał : „Żyj tak, jakby nie było jutra”. Dla niego jutra już nie ma.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień