Piłkarski Falubaz, czyli trochę jaśniej na horyzoncie
Falubaz szykuje się do trzecioligowego sezonu. Zespół trenuje i jego sytuacja wygląda już lepiej niż przed tygodniem.
Przypomnijmy ekipa trenera Jarosława Misia wygrała czwartą ligę, a ponieważ wszystkie lubuskie zespoły znalazły się pod kreską w trzeciej (w związku z reorganizacją utrzymało się tylko siedem ekip) zielonogórski zespół jest jedyną naszą ekipą na tym szczeblu. Zespół trenuje od ponad tygodnia. Pierwsze meldunki były niezbyt optymistyczne, kolejne są już znacznie lepsze.
Z Falubazem trenuje Wojciech Okińczyc. To 30-letni wychowanek UKP. Zawodnik który na każdym szczeblu i niezależnie od ligi w jakiej grał wiedział jak trafić do siatki. Warto przypomnieć, że w sezonie 2013/14 w którym Stelmet UKP spadł z drugiej ligi Okińczyć został królem strzelców z 19 bramkami. Dwa ostatnie sezony spędził w drugiej lidze w Rakowie Częstochowa (zdobył 11 goli). Czy zagra w Falubazie? Ta sprawa rozstrzygnie się w najbliższych dniach.
- Jesteśmy w trakcie dopinania wszystkich spraw związanych z montowaniem zespołu na nowy sezon - powiedział prezes Falubazu Bogdan Wojczal. - Chodzi o skład i kontrakty. Cały czas szukamy pieniędzy po to by domknąć budżet i byłby on w takiej wysokości, że możemy myśleć o ekipie, która będzie w stanie utrzymać się w lidze. To nasz cel. Wierzymy, że absolutnie do zrealizowania. Jesteśmy po rozmowach z Wojciechem Okińczycem. On chce wrócić w rodzinne strony, a dla nas stanowiłby spore wzmocnienie. Szukamy możliwości sfinansowania tego kontraktu i mocno liczymy, że nam się uda.
Chcemy żeby nasz trzecioligowy zespół był mieszanką rutyny z młodością
- Trenują z nami zawodnicy którzy wracają z wypożyczeń, albo już u nas grali - mówi dyrektor sportowy Michał Grzelczyk - Tacy jak Wojtek Mycan czy Sebastian Górski. Pozyskaliśmy z rezerw Zagłębia Lubin Damiana Pawłowskiego. To zawodnik z rocznika 1997, a więc zaledwie 19-latek. Jest obrońcą, ale może też grać w pomocy. Wracają do nas zawodnicy którzy ostatnio grali w czwartej lidze ale mają spory potencjał tacy jak Bartek Siebert czy Kacper Koppenhagen. Z Ilanki Rzepin wrócił Rafał Ostrowski. Do kadry pierwszej drużyny włączyliśmy też kilku zawodników występujących dotąd w centralnej lidze juniorów. Cały czas rozmawiamy jeszcze z kilkoma zawodnikami i mam nadzieję, że uda nam się pozyskać wartościowych graczy. Chcemy żeby nasz zespół był mieszanką rutyny z młodością. Stąd szukamy zawodników na dwie newralgiczne pozycje czyli na środek pomocy i do napadu. Gdyby Wojtek Okińczyc z nami został byłoby wspaniale, jeśli nie musimy szukać kogoś może nie tak doświadczonego ale z potencjałem. Trener Jarosław Miś zyskał asystenta. To młody zaczynający karierę szkoleniowca 23-letni Patyk Czubek. Do tej pory pracował w Akademii Piłkarskiej Lecha Poznań. Czas ucieka, cały czas pracujemy i robimy wszystko po to by na początku przyszłego tygodnia kadra pierwszego zespołu się wykrystalizowała się już ostatecznie. Chcemy uniknąć tego co w zielonogórskiej piłce zdarzało się wielokrotnie kiedy w lipcu oraz w lutym wbijano zęby w ścianę i nikt nie wiedział czy zespół przystąpi do kolejnej rundy.
Tyle prezes i dyrektor. Tak więc na horyzoncie jest nieco jaśniej. Przypomnijmy. Falubaz zacznie sezon już w sobotę 30 lipca meczem z mistrzem grupy dolnośląsko-lubuskiej Górnikiem Wałbrzych (przegrał baraż o drugą ligę z Polonią Warszawa). Czasu jest więc niewiele. Już w najbliższą środę o godz. 18.00 będzie można obejrzeć zespół w sparingowym meczu z rezerwami Zagłębia Lubin.