Pilnował dobra w Lasach. Teraz jest bezrobotny i oskarżony o seksizm
Radny Grzegorz Zubowicz z gminy Sejny pisze listy do prezesa Kaczyńskiego i pyta, gdzie jest ta „dobra zmiana”. Bo w Lasach, gdzie do niedawna pracował jako wysokiej klasy specjalista, jakoś trudno mu ją zauważyć.
Instytucja ta – jak twierdzi radny – unika odpowiedzi na trudne, dotyczące pieniędzy pytania. Tymczasem Zubowicz uważa, że publiczny, czyli cudzy grosz trzeba liczyć dwa, a czasem i trzy razy.
– Państwowych spółek czy instytucji nie wolno traktować jak dojnych krów – argumentuje.
Leśnicy: Chyba stracił rozum!
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień