Piotr Nycz, były dyrektor POSUM-u, przystępuje do kontrataku
Groźba utraty dotacji unijnych, zapłacenia przez miasto wielomilionowej kary, płacenia rat za sprzęt, który stoi bezużytecznie – o tych sprawach zaalarmował radnych Piotr Nycz, były dyrektor Poznańskiego Ośrodka Specjalistycznych Usług Medycznych.
Piotr Nycz złożył rezygnację ze stanowiska dyrektora POSUM 3 kwietnia.
– Przystąpiliśmy wtedy do kontroli POSUM-u
– twierdzi Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta. I dodaje, że natknięto się na 10 spraw mogących nosić znamiona przestępstwa.
W ten sytuacji prezydent w połowie kwietnia zdecydował się na zawiadomienie CBA o możliwości popełnienia przestępstwa korupcyjnego przez byłego dyrektora POSUM. Wątpliwości dotyczą podpisania umów z firmą doradczą, która przygotowała wnioski o dotacje unijne oraz budowy Centrum Medycyny Senioralnej i Paliatywnej.
Te kwestie przesądziły też zmianę sposobu rozstania się z P. Nyczem, który będąc w trakcie wypowiedzenia umowy o pracę, dostał decyzję o zwolnieniu dyscyplinarnym.
Przez prawie trzy miesiące P. Nycz milczał, nie można było się z nim skontaktować. I raptem pojawił się na poniedziałkowej komisji zdrowia.
– Zostałem zwolniony dyscyplinarnie, w maju wystąpiłem na drogę sądową
– poinformował radnych P. Nycz, dodając, że z ostrożności procesowej nic więcej na ten temat nie powie.
W dalszej części tekstu:
- Kto może zażądać 18 mln zł odszkodowania?
- Dlaczego sprzęt, za który płaci miasto stoi nieużywany?
- Jak miasto ustosunkowuje się do zarzutów?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień