Plastik jest wszędzie. Wszyscy go zjadamy. To nie jest obojętne dla naszego zdrowia
Mikroplastiki są wszechobecne w codziennym życiu. Zwykle nie zdajemy sobie sprawy, jaki mają wpływ na otoczenie i nasze zdrowie - mówi dr Małgorzata Drewnowska, specjalista ds. jakości wody w spółce Gdańskie Wody
Z czego się biorą mikroplastiki w przyrodzie? Czy aż tak zaśmieciliśmy planetę?
Nieustannie zaśmiecamy naszą planetę. Z pozostawionych w środowisku plastikowych odpadów wytwarzają się drobiny plastiku, tak zwane wtórne mikroplastiki. Większość z nas nie zdaje sobie sprawy z tego, że codziennie spłukuje do kanalizacji sanitarnej mikrogranulki tworzyw sztucznych, które dodawane są przez producentów do kosmetyków - peelingów, past do zębów, szamponów czy żeli pod prysznic. Tego rodzaju zanieczyszczenia noszą miano mikroplastików pierwotnych. Mikrotworzywa do wód powierzchniowych dostają się ponadto przez pranie odzieży z tworzyw sztucznych, ścieranie się opon, wypłukiwanie granulatu z boisk ze sztuczną nawierzchnią.
W jakich warunkach plastiki przenikają do jedzenia?
Podwyższona temperatura jest czynnikiem wpływającym na migrację szkodliwych związków chemicznych z tworzyw sztucznych do opakowanej za ich pomocą żywności. Gdy jesteśmy na plaży, nie kładźmy plastikowej butelki na rozgrzanym piasku i nie wystawiajmy jej na działanie promieni słonecznych, w domu nie gotujmy ryżu w plastikowych woreczkach, unikajmy przyrządów kuchennych wykonanych ze sztucznych tworzyw i nie podgrzewajmy potraw w plastikowych opakowaniach za pomocą kuchenki mikrofalowej. Możemy też zapamiętać, że bezpieczniejszy dla zdrowia plastik to ten oznakowany cyfrą 2 lub 5 (HDPE oraz PP). Jeżeli chodzi o przenikanie nie tylko szkodliwych związków chemicznych, ale także samych mikrodrobin z plastikowych opakowań, to na pewno przyczyniają się do tego uszkodzenia opakowania.
Jak możemy poradzić sobie z mikroplastikami w życiu codziennym?
Oczywiście, obecnie plastiku nie jesteśmy w stanie całkowicie z wyeliminować. Należy jednak z niego mądrze korzystać i rezygnować w sytuacjach, w których nie jest on niezbędny. Tutaj sprawdzi się metoda małych kroków - idźmy na zakupy z własną bawełnianą torbą i wielorazowymi woreczkami na warzywa, owoce, pieczywo. Napoje nośmy w stalowym lub szklanym bidonie, nie używajmy kosmetyków, które w składzie posiadają mikrogranulki tworzyw sztucznych i zainteresujmy się stylem życia w duchu zero waste.. W sprzedaży dostępne są drewniane grzebienie i szczoteczki do zębów.
Co pani sądzi o decyzji Parlamentu Europejskiego w sprawie wprowadzenia zakazu używania plastiku w przedmiotach jednorazowego użytku?
Bardzo popieram tę decyzję. To przecież nie powinno tak być, że materiału o tak długim czasie życia, wynoszącym nawet tysiąc lat, używamy często przez kilka sekund. Producenci już są w stanie zaproponować nam alternatywy dla plastikowych sztućców, słomek i patyczków kosmetycznych. Z nadzieją patrzę również na planowane zwiększenie poziomu recyklingu plastikowych butelek oraz wprowadzenie systemu kaucyjnego przy ich selektywnej zbiórce.
Czy rezygnacja z plastikowych przedmiotów jednorazowego użytku w gastronomii i hotelarstwie może być szansą dla rozwoju branży turystycznej w Polsce?
Myślę, że klienci coraz częściej wybierają produkty ekologiczne, bezpieczne dla ich zdrowia i środowiska, a także poszukują takiego rodzaju usług. Ograniczenie używania jednorazowego plastiku jest możliwe w każdej branży. Spółka Gdańskie Wody posiada swoją „zieloną politykę”, która przejawia się w dążeniu do wyboru produktów i usług o jak najmniejszym negatywnym wpływie na środowisko. Przystąpiliśmy do kampanii „Gdańsk bez plastiku” i zaczęliśmy zastanawiać się, w jakich sytuacjach produkujemy najwięcej plastikowych odpadów i jak możemy temu zapobiegać. Dzięki takiemu audytowi do sprzątania terenów wokół zbiorników retencyjnych używamy worków wielokrotnego użytku, a pracownicy korzystają z dystrybutora wody podłączonego bezpośrednio do sieci wodociągowej i taką wodą napełniają stalowe bidony. Bardzo bym chciała, żeby coraz więcej branż, nie tylko turystycznych, w codziennej działalności uwzględniało aspekt dbałości o środowisko naturalne. Bardzo cieszy mnie zjawisko post-turystyki i każdy przejaw tego, że zaczynamy być konsumentami świadomymi, niedającymi się omamić producentom konsumpcyjnym stylem życia. Jestem zdania, że zielony wizerunek po prostu się opłaca, a zachowanie walorów przyrodniczych, w tym utrzymanie czystych kąpielisk, jest dla branży turystycznej szczególnie ważne.
Czy mikroplastiki da się w środowisku jakoś ujarzmić?
Od stycznia tego roku realizowany jest w Gdańsku projekt FanpLESStic-sea, współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach programu Interreg BSR. Zrzesza on partnerów z ośmiu państw - Szwecji, Finlandii, Danii, Polski, Łotwy, Litwy, Rosji oraz Norwegii, którzy będą podejmowali działania zmierzające do redukcji mikroplastików przedostających się do Morza Bałtyckiego. W Gdańsku dzięki uczestnictwu w projekcie dwóch spółek miejskich - Gdańskich Wód, których jestem pracownikiem, oraz GIWK, zajmiemy się problemem obecności mikroplastików w wodzie kompleksowo. Gdańskie Wody zbadają jego obecność w miejskich potokach i podejmą próbę oczyszczenia wód opadowych z tego rodzaju zanieczyszczeń, wykorzystując w tym celu wybudowaną na potrzeby projektu stację pilotową. Z kolei GIWK zajmie się problemem obecności mikrodrobin tworzyw sztucznych w ściekach i wodzie pitnej.
Jak w codziennym życiu powtórnie wykorzystywać plastikowe opakowania, a jednocześnie nie zaszkodzić sobie i przyrodzie?
Kiedy nie jesteśmy w stanie zastąpić plastiku innym materiałem, plastik wielorazowego użytku, ze względu na efekt środowiskowy, będzie lepszą opcją niż ten używany jednokrotnie. Zwróćmy jednak uwagę na to, by było to opakowanie z bezpieczniejszego dla naszego zdrowia tworzywa HDPE lub PP, nieposiadające widocznych uszkodzeń powierzchni, także zarysowań, bez chemicznego zapachu. Nie narażajmy plastikowych opakowań na podgrzewanie oraz mrożenie, a także promieniowanie UV. Pamiętajmy też o tym, że nie wszystkie plastikowe opakowania nadają się do wielokrotnego użycia. Butelka PET może być wykorzystana tylko jeden raz.
Alternatywa dla plastiku w Carrefour - wielorazowe woreczki bawełniane
Carrefour wprowadza do sklepów alternatywę dla tzw. zrywek. W sklepach sieci w całym kraju pojawiły się bawełniane woreczki na warzywa i owoce. - Znaczne zmniejszenie wykorzystania torebek jednorazowych z tworzyw sztucznych to cel, który chcemy zrealizować wspólnie z klientami dla dobra naszej planety - mówi Barbara Kowalska, Dyrektor ds. Jakości i Zrównoważonego Rozwoju Carrefour Polska. - Dlatego też wprowadziliśmy naturalne, w pełni bawełniane woreczki na warzywa i owoce, które klienci, mogą zakupić jeżeli w trakcie ich wizyty w sklepie okaże się, że zapomnieli swojej torebki wielokrotnego użytku. To rozwiązanie wprowadziliśmy w listopadzie w sklepie Carrefour Bio. Widzimy, że klienci chętnie z niego korzystają i przyczyniają się do walki z plastikiem.
Carrefour, jako pierwsza sieć handlowa zaprosił klientów do korzystania z możliwości zakupów produktów na wagę do swoich wielorazowych opakowań. Do 2025 r. planuje wprowadzenie 100 proc. opakowań marki własnej nadających się do recyklingu lub kompostowania oraz do 2022 roku wprowadzenie do sprzedaż toreb kasowych pochodzących w 100 proc. z recyklingu odpadów , w tym czasie masa opakowań marki własnej ma zmniejszyć się o 5 proc. w stosunku do 2017 roku.