Platforma 2.0 zagra jak Legia [komentarz]
Jeżeli szefowi PO Grzegorzowi Schetynie chodzi o wyrzucenie z partii inaczej myślących i stworzenie - na wzór PiS - partii wodzowskiej, to się bardzo myli.
Członków PiS trzyma w ryzach nie tylko wyborcze zwycięstwo, ale charyzma lidera i ideologia. To nic, że w dużej mierze chora, ważne że ma tylu wyznawców. Tymczasem Schetyna nie ma ani charyzmy Jarosława Kaczyńskiego czy Donalda Tuska, zaś Platforma nie ma żadnej ideologii, jeśli nie liczyć chaotycznych protestów przypominających badanie zawartości cukru w cukrze.
"To błąd, nie można budować przez podział". Byli koledzy z PO o odejściu z partii S. Niesiołowskiego (źródło: TVN24/x-news)
Pozbycie się Stefana Niesiołowskiego z partii jest ogromnym błędem Schetyny. „Bulteriera” PO można nie lubić, jego poglądy są często skrajne, bywa, że histeryczne, ale jednego odmówić mu nie można. To homo politicus, mający jasne, sprecyzowane poglądy, które trafiają do ludzi.
Można zrozumieć wyrzucenie z partii Michała Kamińskiego, ważnego współtwórcy klęski wyborczej PO (do dziś nie mogę pojąć, jak taki ktoś mógł być doradcą premier Ewy Kopacz?). Jakoś można pogodzić się z usunięciem europosła Jacka Protasiewicza, ale wyrzucenie przed trzema miesiącami 700 (sic!) działaczy PO z regionu łódzkiego, to mówienie o sznurze w domu wisielców.
W maju przewodniczący Schetyna zapowiadał:
Piszemy nowy program Platformy: Polska Obywatelska 2.0. To będzie realny plan, nie puste teczki
Sformułowanie 2.0 oznacza coś nowego, nowoczesnego, nowe piętro rozwoju, słowem coś ekstra. Samorządność, praworządność i europejskość - to trzy filary, na których PO chce zbudować program dla Polaków, oczywiście 2.0. Przejrzałem ów plan i nic mu nie można zarzucić. Poza jednym: to fajne postulaty, których nie przeczyta żaden wyborca.
Tymczasem PiS kłamie, że ma pieniądze na wszystko i zmienia wszystko. Nikomu z PO lub jej ekspertów nie wpadnie do głowy, by wypunktować bzdury, choć tę o bilionie złotych na inwestycje. Obawiam się, że Platforma skończy na programie 6.0. Jak w meczu Borussia Dortmund z Legią Warszawa.
"Zawsze chciałem zrobić 6 zer". Internauci nie zostawili na Legii suchej nitki po klęsce w LM (źródło: Agencja TVN/x-news)