Plus dla Radziwiłła
Jest nadzieja, że reforma służby zdrowia Konstantego Radziwiłła nie jest taka zła, jak nas straszą.
Na planowane zmiany pozwalają patrzeć z optymizmem co najmniej dwie przesłanki. Po pierwsze, żeby wymyślić coś gorszego niż to, co zafundował nam Buzek, a po nim kolejni psuje, potrzebny jest mistrz chaosu. W dziedzinie chaosu trudno znaleźć lepszego od Buzka, tu Buzek był arcymistrzem; stworzony przez niego system jest studnią bez dna - ile kasy w to wpompować, zawsze będzie mało i chorzy będą latami czekać w kolejkach do specjalistów, z tych kolejek najkrótsza droga wiedzie na cmentarz. Po drugie, za pomysłami Radziwiłła przemawia fakt, że według posła Andrzeja Sośnierza (PiS?!) są to zmiany przeciw pacjentom. Nie może być lepszej rekomendacji dla zmian niż krytyczna opinia byłego szefa Śląskiej Kasy Chorych i prezesa Fundacji Zamek Chudów, sponsorowanej przez firmy farmaceutyczne.