Pluszowy pan ciemności, którego ubóstwiają dzieci, kibice i koszykarze
Sama głowa diabła waży 5 kg, cały strój około 10 kg. Po każdym meczu jestem wykończony, jakbym biegał w maratonie - mówi Mirosław Bławat, Kociewski Diabeł. - Nawet rzuciłem palenie, żeby wytrzymać kondycyjnie cały mecz.
Mirek z dziećmi po mszy świętej uczestniczył w procesji Bożego Ciała. Było to w latach dziewięćdziesiątych. Szli ulicami Starogardu Gdańskiego. Na jednej z tablic reklamowych zawieszono plakat informujący o meczu koszykówki. Miała grać ukochana drużyna Mirka nosząca wówczas nazwę Polpharma-Pakmet. Na plakacie można było zobaczyć m.in.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień