To propozycja PO, której gabinet cieni obradował wczoraj właśnie w Białowieży. Program ma pogodzić przyrodę z interesami lokalnej społeczności.
Jeśli chcemy chronić Puszczę Białowieską, to pozwólmy jej rosnąć i organizować się jak natura nakazuje. Nie modyfikujmy tego, co natura stworzyła - mówi Ewa Kopacz.
- Sprawa puszczy ważna jest dla mieszkańców, ważna jest dla Polski i Europy. Dlatego tu jesteśmy - dodaje Grzegorz Schetyna, przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Obydwoje brali wczoraj udział w wyjazdowym posiedzeniu gabinetu cieni, który spotkał się właśnie w Białowieży. Nieprzypadkowo. Od kilku tygodni trwa poważny konflikt wokół puszczy. Za zgodą rządu trwa wycinka drzew, które zaatakował kornik. Od kilku tygodni są tu również ekolodzy, którzy sprzeciwiają się wycince. Kto ma rację? Zdania są podzielone, tak jak opinie okolicznych mieszkańców. - Minister Szyszko pozwala na mordowanie puszczy. Sprzeciwiamy się takim metodom, takiej polityce - podkreśla Grzegorz Schetyna.
Co proponuje PO? Ponadpartyjny, narodowy program dla Puszczy Białowieskiej. To w nim zawarte byłyby wszystkie prawne regulacje dotyczące jej ochrony. - Przygotowujemy specustawę dedykowaną puszczy. Będzie ona pokazywała, że można stworzyć konstrukcję, która pogodzi interesy wszystkich stron, także mieszkańców. Chcemy, by samorządy wokół puszczy mogły funkcjonować normalnie - zapewnia Grzegorz Schetyna.
Mają w tym pomóc dodatkowe pieniądze dla gmin sąsiadujących z parkiem. Mają pójść np. na kanalizację, drogi, edukację. - Każdy narodowy program to nie jest sprawa jednego miesiąca, czy roku. Finansowanie będzie zapewnione przez lata - podkreśla Ewa Kopacz.
W czasie wczorajszej wizyty politycy PO spotkali się m.in. z samorządowcami, organizacjami pozarządowymi. Była też wizyta w puszczy.