Po nawałnicy można odsapnąć przez rok od rat
Osoby, które ucierpiały w nawałnicy i posiadają kredyty w PKO BP, przez 12 miesięcy nie będą musiały go spłacać. Co na to konkurencja?
To rozwiązanie dla klientów z regionów dotkniętych huraganem w nocy z 11 na 12 sierpnia, czyli m.in. z Kujawsko-Pomorskiego i Pomorskiego.
To nic nie kosztuje!
Dotyczy to zarówno kredytów i pożyczek hipotecznych, jak także gotówkowych. Jeśli klienci posiadają ubezpieczenie nieruchomości do kredytów hipotecznych oraz cesję na rzecz banku, przy odszkodowaniu do 5 tys. zł ubezpieczyciel przekazuje pieniądze na naprawę szkody bezpośrednio poszkodowanym.
- Mamy nadzieję, że nasza propozycja, w tym czasowe zawieszenie w spłacie posiadanych kredytów nawet na 12 miesięcy, będzie dla pokrzywdzonych dodatkowym wsparciem - komentuje Szymon Wałach, dyrektor pionu klienta detalicznego PKO Banku Polskiego. - By skorzystać z możliwości zawieszenia w spłacie kapitału i odsetek na okres do 12 miesięcy, wystarczy wizyta w oddziale banku, podczas której zostanie podpisany aneks do umowy. To nic nie kosztuje. Decyzja jest podejmowana na podstawie wniosku klienta, bez konieczności składania dodatkowych dokumentów.
Ponadto PKO BP odstępuje od udzielania każdorazowo zgód na wypłatę odszkodowań i zgadza się na samodzielne wypłaty odszkodowań przez ubezpieczycieli.
Klienci zainteresowani powyższymi propozycjami powinni zgłosić się do najbliższej placówki banku w celu uzyskania informacji, złożenia wniosku i zawarcia aneksu do umowy kredytu.
Wnioski o zawieszenie raty spłaty kredytu albo pożyczki można składać do 28 lutego przyszłego roku.
Indywidualne negocjacje
To udogodnienia, które proponuje największy bank detaliczny w Polsce, a co na to konkurencja?
- Bank BGŻ BNP Paribas traktuje klientów indywidualnie - odpowiedziała nam Izabela Tworzydło, rzecznik prasowy BGŻ BNP Paribas. - Jeśli chodzi o tych segmentu agro, w naszej stałej ofercie są kredyty klęskowe inwestycyjne i obrotowe. Obecnie dostępna jest pula limitów zabezpieczająca potrzeby banków w zakresie kredytów klęskowych.
Procedura udzielania takich kredytów przewiduje w pierwszej kolejności dostarczenie przez klienta protokołu oszacowania szkód, sporządzonego przez komisję powołaną przez wojewodę, który ogłasza wcześniej wystąpienie klęski żywiołowej. Bank BGŻ BNP Paribas jest gotowy na przyjmowanie wniosków.
- Jednocześnie w przypadku pozostałych produktów z sektora agro zapraszamy na indywidualne rozmowy - podpowiada Izabela Tworzydło.
- Każdy poszkodowany w nawałnicy może zwrócić się do naszego banku z prośbą o karencję spłaty zobowiązania - radzi Wojciech Sury, rzecznik Getin Noble Banku. - Taki wniosek analizowany jest indywidualnie, ze szczególnym uwzględnieniem aktualnej sytuacji materialnej i zdrowotnej kredytobiorcy.
- Klienci w trudnej sytuacji, jak m.in. pokrzywdzeni podczas niedawnej wichury, mogą liczyć na indywidualne negocjacje warunków spłaty kredytu - twierdzi Ewa Szerszeń, zastępca rzecznika prasowego ING Banku Śląskiego.
Pomoc ofiarom huraganu zaproponowały także firmy.
Biznes ma wielkie serce
- Podarowaliśmy 30 ton żywności wyprodukowanej w naszych zakładach, jak m.in. cukier, cukierki, mąka, kasza, soki warzywne - mówił wczoraj w Bydgoszczy Paweł Piotrowski, prezes Krajowej Spółki Cukrowej. - We wrześniu do tej listy dołączą wyprawki szkolne dla uczniów.
- Wysłaliśmy do pokrzywdzonych kilkadziesiąt tirów z materiałami budowlanymi - dodał Krzysztof Kozłowski, prezes bydgoskiego Nitro-Chemu. - Moi pracownicy cały czas pomagają im na miejscu.
- Przekazaliśmy 200 tys. zł na materiały budowlane, które pojechały do Sośna - powiedziała Magdalena Zegarska, wiceprezes PGNiG.
- Wysłaliśmy 34 tiry z betonem komórkowym - poinformowała Teresa Kempara-Małecka, wiceprezes Solbetu w Solcu Kujawskim.