Po wichurze w Toruniu i regionie wielkie porządki. 124 razy interweniowali strażacy podczas i po czwartkowej nawałnicy

Czytaj dalej
Fot. Sławomir Kowalski
Grzegorz Kończewski

Po wichurze w Toruniu i regionie wielkie porządki. 124 razy interweniowali strażacy podczas i po czwartkowej nawałnicy

Grzegorz Kończewski

Kilka powalonych drzew, wiele połamanych konarów i gałęzi, niegroźne uszkodzenia budynków - to bilans wichury, która w czwartek przeszła nad Toruniem.

Dmuchnęło naprawdę solidnie. Prędkość wiatru w niektórych punktach miasta przekraczała w porywach 60 kilometrów na godzinę. Tę „atrakcję” zafundował nam chłodny front związany z niżem znad Skandynawii, który przemieszczał się bardzo szybko, wypychając gorące, a „ciągnąc” za sobą zimne polarnomorskie. Stąd tak gwałtowny, rzadko spotykany w Toruniu spadek temperatury. W ciągu zaledwie godziny (między 17 a 18) spadła ona z 30 do 14 stopni Celsjusza.

Pozostało jeszcze 80% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Grzegorz Kończewski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.