PO znów ma pomysł na dobre rządy
Politycy i sympatycy Platformy Obywatelskiej spotkali się wczoraj w Toruniu na konwencji programowej. Rozliczali też obecny obóz władzy.
Konwencję otworzyli Grzegorz Schetyna, szef PO oraz Tomasz Lenz, przewodniczący regionalnych struktur tej partii.
- Kończymy pierwszy etap budowy naszego nowego programu - zapewniał Grzegorz Schetyna. - Tezy z tego i innych spotkań będą teraz konsultowane z Polakami, by po kolejnych wyborach parlamentarnych wprowadzić w kraju jak najlepsze rozwiązania.
Bronią trójpodziału
Toruńskiemu spotkaniu towarzyszyła dyskusja na tematy związane m.in. z bezpieczeństwem, funkcjonowaniem wymiaru sprawiedliwości.
- To jest rzecz bardzo ważna, szczególnie dzisiaj, gdy jako największa partia opozycyjna musimy bronić trójpodziału władzy, niezależności władzy sądowniczej - mówi przewodniczący PO. - Będziemy również rozmawiali o kwestii inwigilacji, wolności i zagrożeń, jakie niosą ze sobą ustawy przyjęte przez polski parlement i podpisane przez prezydenta.
Koniec z szeryfem
Trzy panele dyskusyjne prowadzili znani politycy Platformy Obywatelskiej, wśród nich Borys Budka, były minister sprawiedliwości, który nie zostawił suchej nitki na swoich następcach.
- Widzimy co się dzieje po połączeniu prokuratury z ministerstwem sprawiedliwości - tłumaczył. - Mamy do czynienia z nadprokuratorem, który ma wyjątkowe kompetencje, pomimo ich osobistego braku. Ma możliwość wydawania poleceń służbom specjalnym, zaskarżenia każdej decyzji procesowej. Platforma Obywatelska może zapewnić, że wrócimy do normalności. Wrócimy do tego, aby politycy nie mogli już ręcznie sterować prokuraturą. Aby zabawa w szeryfa, który leczy swoje kompleksy tym, że chce zarządzać wszystkim i wszystkimi, nigdy już się nie powtórzyła - dodawał.
Nie psuć gospodarki
Poseł Krzysztof Brejza w podobnym tonie mówił na temat obecnego modelu służb specjalnych, w których na kluczowe stanowiska wrócili ludzie skazani przez sąd, ale ułaskawieni przez prezydenta (miał na myśli m.in. Mariusza Kamińskiego).
Ostatni panel poprowadził toruński poseł Arkadiusz Myr-cha. Uczestnicy tej części debatowali o prawie w kontekście gospodarki. Myrcha z ogniem opowiadał o wierzytelnościach, których się nie ściąga, o spółkach, tzw. „wydmuszkach“, które powstają tylko po to, by wyłudzać pieniądze. - Chodzi o to, by polska gospodarka nie była psuta - tłumaczył.
Żałuje odejścia Stefana
Przepytywany na koniec przez dziennikarzy, Grzegorz Schetyna przyznał, że żałuje odejścia Stefana Niesiołowskiego, którego przyjmował do PO.
Uważa też, że Donald Tusk ma duże szanse na przedłużenie kadencji przewodniczącego RE i jest w Brukseli potrzebny. Jego kolejna kadencja upływałaby pod koniec 2019 r., na kilka miesięcy przed wyborami prezydenckimi w Polsce...
Toruń był przedostatnim przystankiem w cyklu regionalnych konwencji organizowanych od czerwca w każdym z województw. Ostatnia odbędzie się 2 października w Gdańsku, gdzie PO ma zaprezentować swój nowy program „Polska Obywatelska 2.0”.
Autor: SzS