Pod „chmurką” już nie wypijesz. Czy w nocy kupisz, zdecyduje rada
Prezydent Andrzej Duda zatwierdził nowelizację przepisów, która wprowadza możliwość ograniczenia przez samorządy nocnej sprzedaży alkoholu i precyzuje zakaz picia takich napojów w miejscach publicznych.
Nie wszystkim się to podoba.
- Picie „pod chmurką” daje swego rodzaju klimat - śmieje się pan Łukasz, student z Bydgoszczy. - Już teraz jest ciężko, by nie dać się złapać, a może być gorzej.
- Nie jestem dzieckiem, by mi utrudniać zakup alkoholu - mówi pan Andrzej, emeryt z Włocławka. - Zdarzają się kulturalne, rodzinne imprezy. Czasami trzeba po coś wyskoczyć, choćby po napój procentowy. Nie podoba mi się, że ktoś próbuje to utrudniać. Jeśli sprzedawca chce, niech sprzedaje alkohol też w nocy.
- Prawa nie przeskoczymy. Jeśli rada tak zadecyduje, będzie trzeba robić zakupy szybciej. Ogólnie najwięcej klientów ma-my w godzinach 9-12 - dowiadujemy się w jednym z toruńskich sklepów monopolowych. - Po piwo lub coś procentowego klienci wskakują po pracy. Później ruch jest jeszcze w godz. 20 -23. Po północy odwiedzają nas pojedyncze osoby.
Jakie ograniczenia zostaną wprowadzone? Czytaj w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień