Pod Wawelem powstaje serial kostiumowy „Belle Epoque”
„Belle Epoque” ma być jedną z największych atrakcji wiosennej ramówki stacji. Na ekranie, obok wcielającego się w rolę głównego bohatera Pawła Małaszyńskiego, widzowie zobaczą bowiem same gwiazdy rodzimego kina i telewizji: Magdalenę Cielecką, Olafa Lubaszenkę, Eryka Lubosa i Weronikę Rosati.
Akcja serialu rozgrywa się w Krakowie w 1905 roku w okresie historycznym określanym francuskim terminem „belle epoque”, czyli w „pięknej epoce”. To był wyjątkowy czas, w którym Europa przeżywała rozkwit nauki, techniki i kultury, pozostając jeszcze obyczajowo w minionym stuleciu. Ścierało się więc nowe ze starym, dzięki czemu nie brakowało w życiu publicznym tajemnic i zagadek.
Główny bohater serialu, Jan Edigey-Korycki (Paweł Małaszyński), wraca do rodzinnego Krakowa, by rozwikłać zagadkę wstrząsającego zabójstwa ukochanej matki. Pomaga mu w tym dawny przyjaciel Henryk Skarżyński (Eryk Lubos) oraz jego siostra Weronika (Anna Próchniak), którzy prowadzą pierwsze laboratorium kryminalistyczne w Galicji. W Krakowie Jan spotyka także swoją wielką i nieszczęśliwą miłość - Konstancję (Magdalena Cielecka).
- „Belle Epoque” to wyjątkowa produkcja, która mam nadzieję, zachwyci widzów nie tylko wciągającą fabułą i doskonałą obsadą, ale również unikalnymi strojami czy scenografią. Każdy odcinek serialu to odrębna zagadka kryminalna. Co ciekawe, inspiracją dla scenarzystów, były prawdziwe zbrodnie, które wydarzyły się na przełomie XIX i XX wieku. Prace nad scenariuszem trwały dwa lata. Dzięki temu udało nam się znaleźć historie, które przedstawiają zupełnie inne oblicze epoki i trzymają w napięciu - mówi Edward Miszczak, dyrektor programowy TVN
Aby w pełni oddać klimat epoki, stroje do serialu sprowadzono z londyńskiego Angels - jednej z największych wypożyczalni kostiumów filmowych, telewizyjnych i teatralnych na świecie oraz z czeskiego studia filmowego Barrandov. Do serialu przygotowano łącznie 150 kostiumów dla aktorów i ok. 1500 dla statystów.
Ekipa serialu będzie pracować w plenerach Krakowa do końca stycznia przyszłego roku.