Podciął jej gardło, cudem przeżyła. "Nie chciałem zabić, tylko oszpecić"
Podciął jej gardło, cudem przeżyła. "Nie chciałem zabić, tylko oszpecić". Wzdychał, wyznawał miłość, choć kobieta nie chciała mieć z nim nic wspólnego. Odrzucony podciął jej gardło. Posiedzi 13 lat.
Przez ponad rok 21-letnia Sylwia odrzucała jego zaloty, za każdym razem powtarzając, że ich relacja nigdy nie zamieni się w coś więcej, że zawsze będą tylko "znajomymi z pracy". Ale on nie przyjmował tego do siebie, wysyłał liściki pisząc w kilku językach: kocham cię. W końcu - odrzucony - zaatakował ją w drodze do pracy, na firmowym parkingu. Nożem kuchennym podciął gardło. Kobieta cudem przeżyła. Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział Zamiejscowy w Rybniku skazał kilka dni temu Krzysztofa W. na 13 lat więzienia.
- Sąd podzielił w pełni naszą opinię co do kwalifikacji czynu. Mieliśmy do czynienia z usiłowaniem zabójstwa, a nie tylko doprowadzeniem do poważnego uszczerbku na zdrowiu, co starali się udowodnić obrońcy oskarżonego. Żądaliśmy 15 lat więzienia, a wyrok jest zbliżony, więc nie będziemy się odwoływać - wyjaśnia prokurator Leszek Urbańczyk, szef Prokuratury Rejonowej w Żorach.
Do zdarzenia doszło 5 sierpnia ubiegłego 2016 roku. Około godziny 6 rano policjanci zostali zaalarmowani telefonicznie, że na ulicy Pszczyńskiej - na chodniku - leży ranna kobieta. Stróże prawa szybko ustalili, że sprawca znał swoją ofiarę - pracowali razem w jednej z żorskich firm.
- Nożownik jest mieszkańcem Jastrzębia Zdroju i może obecnie jechać autobusem linii 101 w kierunku swojego domu - taki komunikat otrzymały patrole policyjne.
I faktycznie, sprawcę zatrzymano, gdy - jak gdyby nigdy nic - wracał do domu...
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień