Niedługo ruszają Igrzyska Olimpijskie. Wystąpi w nich pięcioro Lubuszan. Już w 4 sierpnia nasz Czytelnik otrzyma "Niezbędnik kibica".
Czy Lubuscy kibice mogą liczyć na medale. Wydaje się, że tak. Z naszej piątki dwie zawodniczki, strzelczyni Gwardii Zielona Góra i kajakarka AZS-u AWF-u Gorzów Karolina Naja są wymieniane w gronie faworytów w swojej konkurencji. Szanse pozostałej trójki zdają się mniejsze. Jednak Igrzyska Olimpijskie tradycyjnie obfitują w niespodzianki. Podczas nich zawodnicy, których nie wymieniano w gronie faworytów zaskakują wszystkich, trafiają na podium i w jednej chwili z ludzi znanych w wąskim kręgu uprawiających swoją dyscyplinę stają się kimś bardzo popularnym. Może tak będzie z którymś z naszych sportowców? Życzymy im tego.
Dwójka medalistek z Londynu nie wymaga żadnej rekomendacji. 26-letnia Karolina Naja to wychowanka MOSM Tychy. Jednak jej talent rozwinął się w Gorzowie pod okiem trenera Marka Zachary. Ma za sobą kilka medali na ważnych imprezach z mistrzostwami świata i Europy włącznie. Wielki sukces odniosła podczas igrzysk w Londynie. Tam w K-2 na 500 m razem z Beatą Mikołajczyk wywalczyła brązowy medal. Przez cztery lata jakie upłynęły od Londyny nie schodziła z tak zwanego topu, czego dowodem są miejsca na podium w mistrzostwach świata i Europy. W Rio Naja popłynie na tym samym dystansie, także w K-4 na 500 m.
- Karolina ma spore szanse na osiągnięcie strefy medalowej w dwóch konkurencjach - ocenił trener Marek Zachara. - Jest w wysokiej dyspozycji, w tym roku to potwierdziła. O pierwszą trójkę będzie rywalizowała z Niemkami, Węgierkami, Serbkami, Ukrainkami, Białorusinkami czy też Chinkami. Karolina jest w pełni świadomą zawodniczką. I waleczną, o czym świadczy też jej nazwisko. Naja to znaczy kobra.
Karolina ma spore szanse na osiągnięcie strefy medalowej w dwóch konkurencjach
Druga nasza faworytka to Sylwia Bogacka. 35-letnia wychowanka Polonii Jelenia Góra największe sukcesy osiągnęła w Gwardii Zielona Góra. Zawsze była zawodniczką z samego szczytu w rywalizacji krajowej, przez wiele lat reprezentowała Polskę podczas międzynarodowych zawodów. Wystąpiła w dwóch igrzyskach w Atenach i Pekinie. Tam nie osiągnęła sukcesów. W Atenach zajęła w karabinku sportowym 17 miejsce. Lepiej było w Pekinie. Tam w swojej koronnej konkurencji karabinku 3 x 20 strzałów była dziesiąta, a w karabinku pneumatycznym ósma. Te niepowodzenia nie zniechęciły zawodniczki Gwardii.
W Londynie znakomicie spisała się w karabinku pneumatycznym. Zdobyła srebro mając przez długi czas konkurencji wielkie szanse na złoto. W karabinu sportowym otarła się o podium zajmując czwarte miejsce. Po Londynie utrzymywała wysoką formę zdobywając medale w konkurencjach drużynowych w mistrzostwach świata i Europy. Jako pierwsza zawodniczka z naszego regionu zdobyła kwalifikację olimpijską i mogła się spokojnie przygotowywać.
Tak więc liczymy na miejsce medalowe naszych obu gwiazd. Pozostali wszystko mogą, niczego nie muszą. Debiutant, kajakarz AZS-u AWF-u Gorzów Paweł Kaczmarek wystartuje w K-1 na 200 m. Wioślarz AZS AWF Gorzów Zbigniew Schodowski zalicza drugie igrzyska. W Londynie był siódmy w ósemce. W Rio liczy na coś więcej. Wreszcie Szymon Staśkiewicz. Pięcioboista ZKS-u Drzonków w Londynie był dopiero 24. Miejmy nadzieję, że w Rio de Janeiro pójdzie mu lepiej.
Igrzyska ruszają w nocy w piątek, 5 sierpnia. Już dzień wcześniej nasi Czytelnicy otrzymają dodatek specjalny, a w nim wszystko czego oczekuje kibic przed tak wielką i wspaniałą imprezą.